20.9.17

Los Angeles x Lufthansa




Kochani, w końcu możemy przedstawić Wam to, nad czym pracowaliśmy w Los Angeles! 8 dni naszej wspaniałej przygody streszczone w 3,5-minutowym filmiku, który jest totalną esencją wyjazdu. Gdy oglądamy to video, mamy niesamowitą ochotę znowu tam polecieć, mimo że tak naprawdę dopiero co stamtąd wróciliśmy. Mam nadzieję, że uda Wam się poczuć wspaniały, niepowtarzalny kalifornijski klimat i sami zapragniecie odwiedzić to miasto. Dzięki liniom Lufthansa mogliśmy odświeżyć nasze wspomnienia z podróży poślubnej oraz poznać nowe miejsca, na które wtedy nie starczyło czasu. Koniecznie dajcie znać, co sądzicie o video!


Już niebawem kolejny wpis z praktycznymi poradami i naszymi sugestiami, jak spędzić tydzień w Los Angeles i jego okolicach. Wtedy też będę mieć dla Was bardzo przyjemny konkurs, na który już teraz zapraszam! Przypominam, że do końca września trwa promocja linii Lufthansa na loty do Kalifornii (i nie tylko!) z 8 polskich miast. Jeśli macie w planach podróż do USA, koniecznie zerknijcie na stronę LH. Ponadto pod tym linkiem znajdziecie dodatkową zniżkę -100zł na zakup biletów lotniczych.

+ english

My dears, finally we can present the result of our work in Los Angeles! 8 days of the great adventure encapsulated in 3.5-minute video. The total essence of the journey. When we watch it, we want to go there again, although we have just come back. I hope that you will feel the marvelous, one of its kind Californian atmosphere that will convince you to visit the LA. Thanks to Lufthansa we could refresh our honeymoon memories and visit new places that we couldn’t before because there wasn’t enough time.



Video i montaż: Jacek Szymków  |  Współpraca z liniami Lufthansa
← Newer Post Older Post →

74 comments

  1. Cześć,
    Cieszę się, że Ci się podobało.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    ReplyDelete
  2. Kasiu, za cokolwiek byście się nie zabrali, zawsze wychodzi cudownie i z klasą ❤️

    ReplyDelete
  3. O jeju! Jaki piękny film, reklama miasta w najlepszym wykonaniu. Władze LA mogłyby się do Ciebie zwrócić z prośbą o udostępnienie materiału ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha, dziękujemy! Może kiedyś przypadkiem trafią na niego w czeluściach YT :)

      Delete
  4. Niesamowicie klimatyczny i subtelny film. Oglądam go już trzeci raz i nie mogę się napatrzeć. Nigdy nie byłam w L.A., ale przekonałaś mnie, że kiedyś koniecznie trzeba to zmienić.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdecydowanie warto tam polecieć, cudowne miejsce! Dziękuję <3

      Delete
  5. nie lubię tego! :D przez takie materiały jeszcze bardziej marzę o podróżowaniu. LA jest ekstra, przynajmniej tak wnioskuję z tego filmu haha! Mam nadzieję że kiedyś mi się uda tam być.

    ReplyDelete
  6. Jejku, jak ja bardzo marzę o wizycie w Los Angeles i Stanach w ogóle! Chciałam nawet studiować amerykanistykę (i dalej o tym marzę!) z nadzieją, że uda mi się tam wyjechać w ramach jakiej wymiany, czy coś... Mam ogromną nadzieję, że kiedyś spędzę tam chociaż chwilę...
    Film oczywiście genialny, zarówno pod względem widoków jak i bardzo sprawnego montażu, gratuluję. :) Czekam na kolejne wpisy z LA! :)

    ReplyDelete
  7. Kasiu! Piekny film i idealna muzyka, jestem pod wrazeniem i trzymam kciuki za kolejne wspaniale realizacje.

    Zostajac w temacie podrozy: ciezko jest Ci sie spakować na tygodniowe wakacje? masz zaplanowane outfity czy wszystko dzieje sie w trakcie? rokrocznie staje przed tymi samymi problemami: nie wiem co spakować.
    masz moze jakie porady? :(

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aniu, pięknie dziękujemy! Jeśli chodzi o pakowanie się, to dość częste podróże nauczyły mnie już jako takiej organizacji w pakowaniu, ale i tak często mam dylematy. Zwykle zabieram kilka dołów- czyli zazwyczaj jeansy lub szorty, a do tego trochę więcej topów. Moja garderoba jest spójna i zazwyczaj jedne rzeczy pasują do drugich, więc nie muszę specjalnie główkować się, czy coś będzie pasować. Nie przesadzam z ilością zabieranego obuwia, bo z doświadczenia wiem, że chodzi się później w tych najwygodniejszych butach. Zawsze można też rozpisać +/- na kartce zestawy na każdy dzień, a do tego spakować kilka awaryjnych rzeczy. Wiem, że u niektórych się to sprawdza :)

      Delete
  8. KASIA!!!! Nawet nie wiem w jaki sposób skomentować ten film! Będę to powtarzać nieustannie- jesteś niesamowita! Widać, że blog to nie tylko Twoja praca, ale też prawdziwa pasja!

    ReplyDelete
  9. AMAZING! Naprawde filmik pierwsza klasa. Brawo Wy!

    ReplyDelete
  10. Fabulous post,I loved
    New post:https://thepinkpineappleblog.blogspot.com/2017/09/nyfw-day-2.html
    Blog:https://thepinkpineappleblog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  11. Super super super:) genialny film :)

    www.ladyagat.com

    ReplyDelete
  12. Skąd sukienka z Rodeo Drive :)

    ReplyDelete
  13. Video jest cudowne! Niesamowity klimat, aż chce się spakować walizki...

    ReplyDelete
  14. Ja... Kaśka, ale super :) wykonaliście kawał dobrej roboty <3 Miłego dnia. Jestem tutaj.

    ReplyDelete
  15. Mega profesjonalnie, świetne video!

    ReplyDelete
  16. Wow! Jak tam pięknie! :) Filmik istna magia. Świetna realizacja. Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej pracy związanej z jego wykonaniem.

    ReplyDelete
  17. Świetnie, że nie jest to w formie typowego vloga, a właśnie takiej prezentacji rejonu Kalifornii. Czuję się, jakbym oglądała jakaś reklamę :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszę się! Vlogi też są fajne, ale mieliśmy ochotę przedstawić LA i jego okolice jak najbardziej klimatycznie, więc wybraliśmy taką formę :)

      Delete
  18. Szkoda, ze na yt nie ma więcej twórców tworzących tak fajne filmy. Niestety nasz rodzimy yt to kiepskiej jakości vlogi i challenge na poziomie podstawówki :/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie jestem aż tak zaznajomiona z polskim yt, ale filmy Krzysia Gonciarza są extra i to on jest jedną z osób na yt, które najbardziej mnie inspirują :)

      Delete
  19. Skąd sukienka z Arts District? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To jest połączenie jedwabnego topu w stylu bieliznianym (mój jest vintage) oraz szortów w stylu bieliźnianym marki MOYE. Na pierwszy rzut wygląda jak sukienka, więc można się pomylić :)

      Delete
  20. Dziekuje bardzo :) musze przyznać ze świetne połączenie :)

    ReplyDelete
  21. Kasiu, w którym miejscu w LA są te skrzydła ?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Downtown, na skrzyżowaniu ulic Hope i 8th o ile się nie mylę :) W jednym z najbliższych postów będę pisać o takich miejscówkach w LA, bo jest więcej takich skrzydlatych ścian :))

      Delete
  22. Kasiu, czy mogę wiedzieć jakiego sprzętu używasz? Ogólnie mam na myśli aparat i obiektywy.

    ReplyDelete
  23. Po 1. Pięknie zrealizowany materiał
    Po 2. Piękni Wy <3

    Ps. Co to za utwór w podkładzie??? <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pięknie dziękujemy! :)

      A utwór kupiliśmy specjalnie pod ten film w Audio Network :)

      Delete
    2. A znasz może wykonawcę i tytuł? :) Strasznie mi się zapętlił w głowie! Jest super <3

      Delete
    3. Dam znać trochę później, bo nie mam teraz dostępu do konta, choć nie wiem, czy ten kawałek w ogóle jest dostępny gdziekolwiek poza tym sklepem :)

      Delete
    4. Martin Felix - Reflective Emotion ;)

      Delete
    5. Dziękuję <3 Będę szukać albo zakupię! :)

      Delete
  24. Film ciekawie zrobiony, a wycieczka na pewno bardzo ciekawa, chociaż jak dla mnie za dużo betonu w tym całym LA i jedzenie niedobre, ale ja nie lubię dużych miast ani dużych skupisk ludzi

    ReplyDelete
    Replies
    1. LA i tak jest wg mnie wcale nie aż tak betonowym miastem w porównaniu np. z NY, bo dominuje niska zabudowa, wszędzie palmy i sporo rośliności, ale rozumiem, że nie każdy fascynuje się dużymi miastami :)

      Delete
  25. Kasiu, czy podoba Ci się to futerko z cubusa?
    https://cubus.com/pl/outwear/jacket/kurtka/7204013_F990#

    ReplyDelete
    Replies
    1. Całkiem fajne, choć kiedyś bardziej lubiłam takie futrzaki, a dziś wolę bardziej klasyczne płaszcze :)

      Delete
  26. Kasiu, mogłabyś napisać jak masz ścinaną grzywkę (może jakieś zdjęcie inspiracja)? Mam bardzo podobne włosy do Twoich, a mam wiecznie problem z przednią partią włosów. Twoja grzywka jest super ; )

    ReplyDelete
    Replies
    1. Teraz mam już dość zarośniętą tę grzywkę i zatrzymałam się na etapie pt. "nie wiem, co robić z włosami", ale najlepiej jej cięcie widać chyba tutaj: http://www.jestemkasia.com/2016/06/long-bangs.html W tym wpisie jest wprawdzie krótsza, bo prosto po fryzjerze, ale dzisiaj mam to samo, z tym że już sporo podrosła.

      Delete
  27. Fajny teledysk wam powstał ;)
    Oglądam i aż chce tam być! Niestety ponownie pojawia się przed oczyma wizja lotu przez kilka godzin i chęć odchodzi...żałuję, ale fajnie popatrzeć na was. Pozdrawiam, Marlena.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękujemy:) A ja mam mimo wszystko nadzieję, że kiedyś się przełamiesz:)

      Delete
  28. Kasiu, mogę odtwarzać stworzony przez Was materiał godzinami! Podróż US to moje marzenie - wiem, że je spełnię. W ogóle tak pasujesz do tej scenerii kalifornijskiej. Twój styl świetnie wpisuje się w te klimaty ;-) Nie myślałaś, żeby przeprowadzić się tam na stałe? Jesteś moją ulubioną blogerką. Wszystko co tworzysz: outfity, zdjęcia na bloga, wpisy a teraz widzę coraz większą aktywność na YT jest po prostu kwintesencją perfekcji. Do tego jesteś skromna, szanujesz swoich czytelników. Oby tak dalej ;-) Życzę Ci samych sukcesów i nie zmieniaj się. Na koniec zacytuję: "Lubię skromność u ludzi, którzy mają się czym pochwalić" :-)

    Czekam na kolejne relacje z pobytu w US :-)

    P.S. Stoję przed dymematem zakupu spodni Levis 721 VINTAGE HIGH RISE SKINNY. W 99% opinii na zalando jest informacja, że spodnie są bardzo długie (a nawet za długie) mimo wyboru swojego rozmiaru. Czy mogłabyś zdradzić, jaki Ty wybrałas? Jeśli chodzi o spodnie z TopShopu (o kroju mom fit, który również polecalaś) mam 25/32 i są idealne. W tym przypadku obawiam się, że mogą być za długie. Ile masz wzrostu?

    Pozdrawiam ciepło,
    Ilona

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pięknie dziękuję za tak miłe słowa! Jeśli chodzi o przeprowadzkę do Kalifornii, to zupełnie nie widzę siebie tam na stałe. Jest wiele rzeczy, które mnie urzekają w Kalifornii (i ogólnie USA), ale są też takie, do których trudno byłoby mi się przyzwyczaić i na dłuższą metę na pewno by mnie męczyły. Uwielbiam podróżować, ale moim miejscem na ziemi jest moja mała rodzinna miejscowość- to w niej czuję się najszczęśliwsza :).

      Co do moich Levi'sów, mam je w rozmiarze W25L30 i są jak dla mnie idealne, bo sięgają akurat do kostki. Mam 169cm wzrostu. Jakby co, to dopytuj :)

      Delete
    2. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź ;-) Bardzo mi pomogłaś w ostatecznym wyborze rozmiaru. Z obserwacji Twojego bloga, wpisów wyniosłam bardzo ważną naukę: less is more. A jeśli już decyduję się na zakup to klasycznych niezbędników (co najważniejsze dobrych jakościowo). Za to Cię lubię. Czy Monki nosisz w rozmiarze 26?

      Co do komentarza o US - masz rację. I tu sprawdza się powiedzenie: wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Podróże to chyba najfajniejsza strona blogowania. Super, że nas ze sobą zabierasz!

      Udanego weekendu!

      Delete
    3. Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie to cieszy :) A Monki mam 26 i w przypadku Mom Jeans to tak akurat- nie za ciasne, nie za luźne :)

      Delete
    4. Mogłabyś napisać co Ci nie pasowało w LA? ciekawi mnie to niezmiernie :)

      Delete
    5. Generalnie odległości pomiędzy różnymi miejscami to jakiś kosmos. Połowę czasu spędziliśmy na dojazdach do różnych miejsc, a korki temu towarzyszące potrafiły naprawdę dać w kość. Wiadomo, że jeśli ktoś tam mieszka, to nie ma potrzeby codziennie być w różnych częściach LA, ale i tak ta "rozlazłość" miasta była przytłaczająca. Ja jestem osobą lubiącą raczej ciszę, spokój i wolny tryb życia, a w LA jednak żyje się trochę inaczej niż na mojej wsi :D Inne rzeczy nie do końca pasujące to takie moje widzimisie, więc nawet nie ma co tego rozwijać :)

      Delete
  29. Świetny film - aż mam ochotę polecieć do LA w tym momencie :)

    ReplyDelete
  30. Film super! Zdradzisz jakiego programu do montażu używasz?

    ReplyDelete
  31. Skąd jest ten czarny T-shirt z dłuższymi rękawami? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. H&M dział Premium, dokładnie ten: http://www.jestemkasia.com/2017/06/the-perfect-look-40.html :)

      Delete
  32. Kasiuu, materiał jest rewelacyjny! Nie mogę się "naoglądać" :-)

    Podłączam się do pytania o rozmiar jeansów z top shopu? Monki masz w rozmiarze 26 a te z top również, czy mniejsze (25)?

    Buziaki

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo mi miło <3

      Spodnie z Topshopu też mam 26, ale tak sobie myślę, że 25 mogłoby być trochę lepsze.

      Delete
  33. Wow, aż po prostu zamarzyłam, żeby rzucić wszystko i polecieć w siną dal! Stany Zjednoczone i taki road trip to jedno z moich największych marzeń i jestem pewna, że kiedyś się spełni na pewno! Kwestia czasu! Cudowne ujęcia, super montaż, genialne tło muzyczne - pełna profeska! Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  34. A ja? Ja mam marzenia o podróży do miejsca i czasu w którym bede szczęśliwa. Marzę aby znalezc sie w miejscu w którym bedzie dom pełen moich dzieci w którym bedzie latał mały klapciaty gamon z ogonem i moj kochany przyszły mąż.O pięknej dużej starej stodole ktora przerobię i odnowie z ogrodem,wypełnionym świeżym ziołami i kwiatami. Majac ta cała ekipę przy sobie bede mogła byc wreszcie szczęśliwa dziewczyna wtedy juz pewnie kobieta 🙂 Mojej podróży nie da sie zarerzerwowac na booking.com ona nic kosztuje jedynie szczyptę cierpliwości oraz ogromna ilość chęci której mam nadmiar 🙂 podobno marzenia się nie spełniają marzenia SIE spełnia dlatego niezbedny jest mi do tego aparat bym mogła zatrzymać czas na zdjęciach w czasie mojej długiej wymarzonej podróży zycia 😊 podpisano-Paulina :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. chcialabym usunac te komentarze dodalam bez dodania zadnego profilu/konta :(

      Delete
    2. chcialabym usunac te komentarze dodalam bez dodania zadnego profilu/konta :(

      Delete
  35. A ja? Ja mam marzenia o podróży do miejsca i czasu w którym bede szczęśliwa. Marzę aby znalezc sie w miejscu w którym bedzie dom pełen moich dzieci w którym bedzie latał mały klapciaty gamon z ogonem i moj kochany przyszły mąż.O pięknej dużej starej stodole ktora przerobię i odnowie z ogrodem,wypełnionym świeżym ziołami i kwiatami. Majac ta cała ekipę przy sobie bede mogła byc wreszcie szczęśliwa dziewczyna wtedy juz pewnie kobieta 🙂 Mojej podróży nie da sie zarerzerwowac na booking.com ona nic kosztuje jedynie szczyptę cierpliwości oraz ogromna ilość chęci której mam nadmiar 🙂 podobno marzenia się nie spełniają marzenia SIE spełnia dlatego niezbedny jest mi do tego aparat bym mogła zatrzymać czas na zdjęciach w czasie mojej długiej wymarzonej podróży zycia 😊

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kasiu chcialabym usunac te komentarze dodalam bez dodania zadnego profilu/konta :(

      Delete
  36. A ja? Ja mam marzenia o podróży do miejsca w którym będę szczęśliwa. Marzę aby znalezc sie w miejscu w którym bedzie dom pełen moich dzieci,w którym bedzie latał mały klapciaty gamon z ogonem, i moj kochany przyszły mąż.O pięknej dużej starej stodole ktora przerobię i odnowie z ogrodem,wypełnionym świeżym ziołami i kwiatami. Majac ta cała ekipę przy sobie bede mogła byc wreszcie szczęśliwa dziewczyna wtedy juz pewnie kobieta 🙂 Mojej podróży nie da sie zarezerwowac na booking.com nie da sie tez znależć lotów w okazyjnej cenie z Lufthans'y. Ta podroz nic kosztuje jedynie szczyptę cierpliwości oraz ogromna ilość chęci której mam nadmiar 🙂 podobno marzenia się nie spełniają marzenia SIĘ spełnia dlatego niezbedny jest mi do tego aparat bym mogła zatrzymać czas w obiektywie w czasie mojej długiej i wymarzonej podróży życia 😊 podpisano-Paulina :)

    ReplyDelete
  37. Filipiny, wyspa Boracaya, każde zdjęcie na niej podobno przypomina pocztowke, łączy dzikie lasy z pięknymi plażami;
    Nowy Jork, dla jesieni w Central Parku,;
    Bora Bora, żebym mogła powiedzieć, ze nie dość ze znalazłam raj, to bylam 'na końcu świata';
    Islandia, dla wulkanów, przyrody i widoków.
    Julka

    ReplyDelete
  38. Filipiny, wyspa Boracaya, każde zdjęcie na niej podobno przypomina pocztowke, łączy dzikie lasy z pięknymi plażami;
    Nowy Jork, dla jesieni w Central Parku,;
    Bora Bora, żebym mogła powiedzieć, ze nie dość ze znalazłam raj, to bylam 'na końcu świata';
    Islandia, dla wulkanów, przyrody i widoków.
    Julka

    ReplyDelete