Ach, nie sądziłam, że ten post pojawi się tutaj aż tak późno! Inspiracje do jego tworzenia zaczęłam zbierać już nawet pod koniec lutego i wydawało mi się, że pójdzie sprawnie, aż w pewnym momencie utknęłam w martwym punkcie, z którego wyszłam dopiero teraz. Z racji że zazwyczaj ten wpis pojawia się w marcu, pominęłam już trencze i przejściowe okrycia, które najczęściej nosimy na samym początku wiosny. Zamiast tego jest nieco więcej lżejszych propozycji, szczególnie lnu. Mam nadzieję, że znajdziecie w tym poście wiele inspiracji!
Arket * lniane spodnie
Len
Kiedyś nie przepadałam za lnem, a dziś wręcz uwielbiam. Chyba po prostu musiałam dojrzeć do tego, by docenić jego właściwości. Len przede wszystkim lubię za przewiewność i komfort noszenia w ciepłe dni. Len, szczególnie ten w jasnych odcieniach, ma niezwykle wakacyjny charakter, dlatego lniane ubrania chętnie zabieram na letnie wyjazdy. Nie ukrywam, że doceniam też to, że len ma prawo być wygnieciony:) Pamiętajmy, że to jego cecha, a nie wada :) Poniżej znajdziecie garstkę propozycji z lnu lub z jego domieszką.
Socials