3.12.17

Winter is Coming | Przegląd zimowego obuwia






W końcu udało mi się skończyć wpis z przeglądem obuwia na najbliższe miesiące. Nie wiedziałam na początku, jak ugryźć temat, bo zima zimie nierówna i nie zawsze potrzeba ogromnych śniegowców, by przetrwać ten okres. Postanowiłam zatem podzielić buty na takie, które sprawdzą się w lekką zimę, gdy temperatura nie spada poniżej zera oraz takie, w których prawdopodobnie nawet największe mrozy nie będą nam straszne. Jak zwykle warto to zestawienie potraktować jako inspirację, bo jest szansa, że w Waszych ulubionych sklepach, który nie ma na mojej liście, znajdzie się coś podobnego. + english






Na lekką zimę


Buty z tej kategorii mogłabym nazwać nawet całorocznymi, bo tak naprawdę sprawdzą się także w inne pory roku. Sama zdecydowanie bardziej lubię nosić takie lżejsze obuwie niż typowo zimowe i czasami wystarczy mi po prostu cieplejsza skarpetka, by nawet bardziej konkretne chłody dało się przetrwać bez większego dyskomfortu. Najbardziej podobają mi się modele ze szpiczastym czubem, ale wciąż lubię także klasyczne sztyblety z okrągłym noskiem. 





1. Moon Boot / 2. Inuikii / 3. Inuikii 


Eva Minge botki
Na mroźną zimę



Śniegowce i buty typu EMU czy UGG są dość kontrowersyjnym typem obuwia, bo zwykle jest tak, że albo się je kocha, albo nienawidzi, a grupa obojętnych jest tu najmniej liczna. Mnie najbardziej podobają się śniegowce typu Inukii, których w tym zestawieniu najwięcej, oraz EMU w krótkiej wersji, bo wysokie już nie wpisują się w mój gust.







Emu micro (tutaj lub tutaj)



Oprócz śniegowców i EMU są jeszcze jednak buty, które również świetnie sprawdzą się zimą, a wywołują trochę mniejsze poruszenie.








Jak zwykle stawiam raczej na proste, nieprzekombinowane modele. Więcej inspiracji znajdziecie także w ostatnich wpisach The Perfect Look, czy też poście o jesiennych niezbędnikach. Dajcie znać, czy przypadły Wam do gustu moje propozycje!



← Newer Post Older Post →

48 comments

  1. oo dodałaś te co ostatnio podsyłałam :) fajne one są! Sama noszę emu mini (micro też są fajne i lo z wywiniętym futerkiem), sztyblety jeszcze do niedawna też no i timberlandy mam, ale pudrowe i planuję je sprzedać i może kupię czarne lub miodowe ale sa dla mnie wyjątkowo sztywne i nie czuje się z nich dobrze. Nie pogardziłabym Inuikii, a te od isabel marant to moje marzenie! może w końcu zacznę na nie składać :)

    ReplyDelete
  2. Inuikii i ugg mini są super! Mnie jeszcze te wpadły w oko, czasem hm też ma fajne modele:)
    http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0562763001.html


    ReplyDelete
    Replies
    1. Są super! Miałam je nawet zapisane w folderze, a jakimś sposobem przeoczyłam. Dzięki za przypomnienie :)

      Delete
  3. I love all boots are so beautiful!
    https://thepinkpineappleblog.blogspot.com/2017/12/the-coat-edit.html

    ReplyDelete
  4. Dla mnie sztyblety są idealne. Fajnie że szpiczaste czubki znowu są modne bo fajnie wyciągają i wyszczuplają nogę. Z przedstawionych dzisiaj stawiam na Vagabond i Gino Rossi.
    Została mi jeszcze z zeszłego roku para botków na koturnie, ale mam nadzieję że w tym roku dużych opadów śniegu a jeszcze bardziej paćki na chodnikach nie będzie.

    ReplyDelete
  5. Świetny przegląd Kasiu! :)

    ReplyDelete
  6. Kasiu!
    czekałam na ten post bo problem spędza sen z powiek;p jak w puchowym płaszczu i sniegowcach zachowac szyk. Co roku kupuję sliczne botki a potem temperatura weryfikuje bezlitosnie moje wybory. Najbardziej wpadły mi w oko inuikii - ale widzę ze są zamszowe/ z nubuku? jak to sie ma do polskiej snieznej papki? masz doswiadczenie? marzę o bialych sniegowcach ale to juz w ogole ryzykowne.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z nubuku są też np. Timberlandy, które mam od kilku lat i dzięki dobrej impregnacji wyglądają niezmiennie bardzo dobrze, tak więc w tym wypadku również szłabym w stronę porządnej impregnacji. Sama też zastanawiam się nad zakupem tych Inuikii, ale wciąż mam mętlik w głowie i nie umiem zdecydować się na konkretny model śniegowców.

      Delete
  7. Ja zawsze staram się szukać na zimę botków czy sztybletow ocieplonych jakaś tkanina, polarem czy futerkiem i zazwyczaj takie buty wystarczają mi wraz z ciepła skarpetka na największe mrozy. Grunt żeby podeszwa nie była zupełnie gładka, bo inaczej efekt ślizgawkj gwarantowany.

    ReplyDelete
  8. Timberlandy są moimi faworytami, w nich żadna pogoda nie straszna! Może poza roztopami, na które idealnie sprawdzają się kalosze ;) Buty na zimę? Koniecznie z futerkiem!

    ReplyDelete
  9. Kasiu dziękujemy za post! Właśnie tydzień temu zamówiłam sobie moje pierwsze Timberlandy , też głównie z Twojego polecenia, bo widziałam post z Bieszczad :) Jak na razie jestem zadowolona, tylko mam pytanko do Ciebie czy na początku noszenia też te buty wydawały Ci się takie ciężkie i uciskające kostkę? Nie wiem czy tylko ja mam takie dziwne wrażenie, czy po porstu trzeba je rozchodzić ? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To chyba sprawa indywidualna, bo ja nie miałam w ogóle takich problemów, ale za to mój mąż miał tak trudne początki z Timberlandami, że przestał w ogóle lubić te buty..

      Delete
  10. http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0552604004.html dziewczyny! czy w waszym mieście/ gdzieś w ogóle można dostać jeszcze ten sweter w kolorze czarnym/ r.36? uciekł mi w czasie wyprzedaży i bardzo żałuję :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja widziałam na allegro parę dni temu, ale nie wiem, czy jeszcze jest..

      Delete
    2. a szary tez Ci wpadl w oko? również się spóźniłam z zakupem, a czarny mam, nosi się super. Szukam czegoś podobnego, ale szarego i wełnianego:) poradzisz coś? bo obawiam się, że camelowy do blondynki nie bedzie pasowac:( z góry dziękuję ;)

      Delete
    3. hej! ja mam ten sweterek, ale w rozmiarze 34, kupiłam go wprawdzie nie na black friday, ale też taniej niż w regularnej cenie, bo za 130zł - jeśli jesteś zainteresowana, to mogę Ci go odsprzedać taniej, bo nie był to do końca przemyślany zakup - mam kilka czarnych swetrów, przez co ten konkretny miałam na sobie raptem jeden raz; daj znać, jeśli ten rozmiar też by Ci odpowiadał :)

      /Kasiu, mam nadzieję, że nie obrazisz się za "reklamę", sama bym się nie ogłosiła ze sprzedażą sweterka, ale tutaj to była dobra okazja, żeby uszczęśliwić dwie osoby ;)/

      Delete
    4. Mogę prosić maila? Odezwę się :)

      Delete
    5. Nie ma sprawy! :D Niech sweterek znajdzie nowy dom :))

      Delete
    6. No jasne, pisz śmiało: m_grden@wp.pl

      Dzięki, Kasiu :)

      Delete
  11. Bardzo podobaja mi sie botki caloroczne w szpic. Klasyczne sztyblety Vagabond rowniez mam i bardzo je lubie.
    Nie mam u mnie ciezkiej zimy, wiec sniegowce mi niepotrzebne.
    Timberlandy podobaja mi sie, ale nie na mojej nodze, musze sie przyjrzec podobnym Vagabondom.

    ReplyDelete
  12. Nie ze skory gdzie znajde podobne? :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz na myśli jakiś konkretny model?

      Delete
    2. dołączam sie do pytania, szukam zwykłych klasycznych botków tylko że nieskórzanych :)

      Delete
    3. Jak trafię na coś fajnego na pewno dam znać :) Poza tym polecam włączyć filtr "skóra ekologiczna" (na Zalando i eobuwie istnieje taka opcja) i wtedy na pewno poszukiwania staną się przyjemniejsze:)

      Delete
  13. Ja jestem wielką fanką EMU! Pozdrawiam :)
    https://malaiduzamaluda.blogspot.com/

    ReplyDelete
  14. Kasia Twoje posty w tym stylu nie maja zadnego praktycznego wymiaru dla podejrzewam wiekszosci twoich czytelniczek... Moze dla Ciebie dac 700 zl za buty to nic specjalnego ale wez pod uwage ze jestes w mniejszosci.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy może wydać aż tyle pieniędzy, dlatego na początku napisałam, że ten post może być inspiracją, jaki rodzaj obuwia mi się podoba. A nuż gdzieś uda wyhaczyć się coś w miarę podobnego w niższej cenie. Niestety z butami i torebkami jest tak, że te najładniejsze, proste, bez zbędnych ciacików, wzorków, ozdobników itd. kosztują najwięcej. Nie zmuszę się do wrzucenia do zestawienia czegoś co mi się do końca nie podoba, bo tylko cena przyzwoita. Nie da się zadowolić wszystkich, więc muszę działać tak, abym sama była zadowolona z tego, co pokazuję. Od 8 lat mam codziennie styczność z ubraniami i dodatkami i chcąc nie chcąc stałam się bardziej wymagająca w kwestii zarówno jakości, jak i designu. Są jednak sieciówki, np. Mango czy H&M Premium, gdzie można znaleźć świetne ciuchy, w tym ładne buty za mniejsze pieniądze i sama tam też chętnie zaglądam. Ponadto już wielokrotnie pisałam, że kupując w ciucholandach można zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy, które bez wyrzutów sumienia można wydać na wymarzoną torebkę czy też super buty.

      Delete
    2. Właśnie :) mnóstwo jest sposobów by sobie radzić, nawet gdy zarabia się mniej. Przykład? Tak jak podała Kasia - second handy! Lumpeksy to kopalnia perełek gdzie znajduje się kaszmirowe, wełniane swetry i inne fajne rzeczy. Nie każdy ma czas po nich chodzić więc warto się wybrać, nawet czasem wziąć coś w nie swoim rozmiarze a potem sprzedać trochę drożej w internecie. Ktoś się ucieszy, bo nie wyda fortuny a Ty również bo zarobione pieniądze będziesz mogła odłożyć na jakiś droższy zakup. Sposobów radzenia sobie z mniejszymi zarobkami jest mnóstwo, trzeba jednak coś robić w tym kierunku i przede wszystkim chcieć. Ja dzięki uporowi dałam radę zrealizować wiele moich chciejstw które są ponad stan portfela, więc i Ty dasz radę :) Akurat porządna kurtka/płaszcz i zimowe buty to bardzo ważna rzecz, na tym nie warto przyoszczędzać.

      Delete
    3. Muszę zgodzić się z dziewczynami. Ilekroć chciałabym wydac mniej na buty, wychodzę rozczarowana że sklepów. Tańsze modele to albo kiepskie jakościowo albo przy ozdobione jakąs klamrą, albo niestety totalnie nie w parze z tym co aktualnie na czasie.

      Delete
    4. Do osoby anonimowej: w jakich sklepach kupujesz obuwie? Pytam z ciekawości.

      Delete
    5. Zgodzę się, że cena proponowanych butów jest wysoka, ale dziwnie byłoby pisać post o butach, z którymi nie ma się doświadczenia. Ja mam bzika na pkc właśnie butów, dodatkowo nie umiem kupować w lumpeksach i nie jestem ws stanie kupić butów powyżej 250zł z jednej wypłaty, dlatego odkładam np trzy, cztery miesiące i kupuje buty, które wcześniej sobie upatrzę. Niestety, ale jak dziewczyny wspomniały, buty z niższej półki mają różne dodatki, które wyglądają wręcz okropnie. Lubię klasyczne buty, a one kosztują dużo. Pisałam już o czym pod innym postem Kasi, że kiedyś odkładam na buty nawet i przez rok czasu, ale kupiłam te, które chciałam. Czasami trzeba trochę pokombinować i wyczekać swoje, a radość z wymarzonych butów czy innej "zachcianki" jest jeszcze większa. Pozdrawiam, Marlena.

      Delete
    6. Pragnę poinformować, że na eobuwie dziś mnóstwo świetnych przecen! Sama chyba kupię te z loft37, bo przecena świetna ����

      Delete
  15. Moje must have na teraz to chyba długie kozaki ;)

    ReplyDelete
  16. Ze sztybletow ze szpuczastym noskiem bardzo polecam https://www.stories.com/gb/Shoes/Boots/Leather_Chelsea_Boots/114051287-0352192001.2 mam i noszą sie super :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Piękne są :) Pokazywałam je nawet w którymś z The Perfect Look i niewiele brakowało, abym zamówiła :)

      Delete
    2. Możesz napisać jak wypada rozmiarówka? Czy trzeba brać większe ze względu na szpic? Czaje się na nie od ponad roku ;)

      Delete
    3. Ja tylko dodam, że mierzyłam je stacjonarnie i wydaje mi się, że rozmiarówka standardowa, ale osoba, która użytkuje na co dzień na pewno wie lepiej ;)

      Delete
    4. Mam zazwyczaj 39, ale tutaj właśnie ze względu na szpic wzięłam 40. W 39 strasznie ściska palce :)

      Delete
  17. może któraś z dziewczyn wie czego Kasia używa do brwi? a może to henna? uwielbiam je :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sama chętnie odpowiem :) Raz w miesiącu robię hennę, ale poza tym zawsze podkreślam jakimiś kosmetykami. W tej chwili najbardziej lubię efekt jaki daje tusz do brwi (np. Clinique Just Browsing) w połączeniu cienia do brwi (Ja używam kitu Estee Lauder Brow Now) :)

      Delete
    2. Kasiu, napisałabys w jakich odcieniach masz te kosmetyki?

      Delete
    3. Clinique w odcieniu Deep Brown, a Estee Lauder w odcieniu 03 :)

      Delete
  18. Świetne zestawienie i piękne zdjęcia. :) Dla mnie jakość butów zimowych ma ogromne znaczenie, dlatego inwestuję w skórzane. Kupuję je rzadko, bo raz na rok lub dwa, ale za to mogę się nimi cieszyć przez minimum 5 lat. Aktualnie brakuje mi płaskich, ocieplanych, wygodnych sztybletów.

    ReplyDelete
  19. Buty Gino Rossi które poleciłaś (https://www.eobuwie.com.pl/botki-gino-rossi-dbh584-y76-e100-9900-f-99.html?utm_source=Awin&utm_campaign=Awin&awc=9259_1512495687_4c525174db942181af9f9f75d74ce733) mam od miesiąca i zdecydowanie stały się moimi najulubieńszymi butami sezonu zimowego - bardzo wygodne, dość ciepłe, ładne i dobre jakościowo :)
    Dodatkowo w Gino Rossi było ostatnio mnóstwo promocji i udało mi się je kupić za prawie połowę ceny ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Są super! Extra, że udało Ci się je upolować w tak dobrej cenie i to też dobra rada, by polować na promocje, jeśli zakup butów nie jest konieczny na już.

      Delete
  20. Kto, co woli? Butów jest cała masa, wystarczy sprawdzić sobie dany sklep z butami i tam wręcz zaskakują najróżniejszymi propozycjami... Ja jestem zawsze zdania takiego, że liczyć się przede wszystkim komfort i jakość, a potem też estetyka obuwia. W końcu najważniejsze jest to, aby dobrze się czuć w naszych butach.

    ReplyDelete