![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjgwlWPcFTtKQp8ee4brBvCqvVAXIUF6mYi-cBQYeI-vXsWn8cJyuDtt7F0MUyyZX770Uw5aTA9pR9zNi4Cr_OjfeGLZIsUQip9mRyFOEvaGS9AccN71YVa6dppyQ9kGhTuofJkucGuk4J/s1600-rw/porto+view.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6XHEolHSjDLvzGAHuRBO2mZnip36kqm8iNmOMU9ioDJNOdmbZD7pzA_HXMU84NxiHkXF2zuaGx1eKUzwSKvcSwU0nuA0yKBAZmvkVEBG895aSchAkRqaSZwjvUmY-F4QB1EIF71xM9NeZ/s1600-rw/porto+.jpg)
8:00 Good Morning, Porto!
Choć z natury jestem śpiochem i rzadko kiedy potrafię wstać rano bez budzika, to tym razem portugalskie słońce od razu postawiło mnie na nogi. Pokój hotelowy z pięknym widokiem to zawsze jedna z moich ulubionych atrakcji wyjazdów blogowych, a ten w Porto był naprawdę wyjątkowo uroczy.
+ english
+ english
Although I’m a sleepy-head and getting up in the morning without any alarm clock is almost impossible for me, this time the Portuguese sun mobilized me right away. Hotel rooms with breath-taking views are one of my favorite blog trip perks and the one in Porto was exceptionally adorable.
9:00 Breakfast with the view
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQVQph_oDoQjzlXvmlzAJatVTodKRlgUTtHAzFNcS3R3nDKQa6vnE19q5e5EnxAxQBUfdWx0kU_RVexzZms04qQJPM6UpdQQXUgcq00DzTgqX4UVSC9BWhSMblwICVLzefzQZv0ouuxlHc/s1600-rw/IMG_1383.jpg)
10:00 City Tour with Parfois team
O godzinie 10:00 rozpoczęliśmy objazdową wycieczkę po Porto. Nie była to jednak zupełnie zwykła przejażdżka, a to dlatego, że naszym środkiem transportu okazał się oldschoolowy autokar Parfois. W trakcie wycieczki zrobiliśmy dwa małe przystanki- jeden, by odwiedzić flagowy salon Parfois i wybrać kilka rzeczy na późniejszą kolację, zaś drugim przystankiem był lunch w parku. W czasie naszego pobytu w Porto w Polsce panowała zimowa aura, więc portugalskie 15 stopni + słońce + widok ukochanych palemek były najprawdziwszym luksusem dla nas, znudzonych już zimą.
+ english
+ english
Sight-seeing began at 10 a.m. We were picked up by an old-school Parfois bus. Two stops: one to visit the flagship Parfois boutique and pick some stuff for the supper, and second for lunch at a park. At the same time there was still winter season in Poland, so +15 degrees + sun + landscapes with lovely palm trees were the true luxury for all those fed up with winter.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEHgD5CiU7hTdnczcKmHQM9DlUUYk-AKwzKlEzTPDkEw2483o5EXcchv1adaFr74GVlHhe53pbmVxm37ka33F2207VRImrHN8CgAa22ZdhR9RpyrbjDExuPLCY6eHdTB1lLHURQFaagsbs/s1600-rw/bus+parfois-side.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRuZ-FEyY3mkKA16UtUmD0mEli8jQmvbKhdnERZriHvQUkYBKyK8sSeR0z-COoyG4kh0NyImG522Ip3qo0CqJfQyq2U2S4Oa0l86V7KnC-JFNm2Cur8rKvfM-74PJeBto2fIWQ0k3wgoW6/s1600-rw/porto+city+tour.jpg)
Marks & Spencer coat
Olga Jahr sweater
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiM6XNeUZTrSuo0wUXrLhQdjNihnHFN0DLWtIGzYOtFTOwSi0wdgWJgsgkRg-IrLfH1jXpkIFmawah-AJ_ZY38-Z47zXX5mM_7WyA2DxnddCe5wkm8rJ3IUU-NQZ2TWzmE2KRHBQ_QJsQ4/s1600-rw/porto+parfois+2.jpg)
15:00- 16:30 Porto tram tour
Z oldschoolowego autokaru przesiedliśmy się do równie fajnego środka transportu, mianowicie zabytkowego tramwaju, który jest jedną z głównych atrakcji Porto. W trakcie przejażdżki zostaliśmy poczęstowani lokalnymi przysmakami oraz winem porto- najsłynniejszym trunkiem Portugalii. W dobrych humorach opuściliśmy maszynę, by dalszą część trasy przejść już pieszo i cieszyć się wiosennym słońcem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk5coHGEeJj598CG5pNFhV3MbxWcHRfTvqj5MzH7D1EuDwpBHmgy6S_cZ178XQxLhCzf96arEZcQc98Fu1yGVFi8h-XlYREwm-Mu6lr_OgUyLzHUzraYOH9AoLrweKPZmdglv2zH3lSuMX/s1600-rw/ticket+parfois.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsBCKBd-MAWISbUGpmR5-Kg5Anl2JZ6XnX1_Nn4IsLsYiXjktEtHXMqx-bBKZowXkAhMH-UxLaIAQmLlHpg4IryqleJtzVoBW7hTxFnRgQ1gI2ZyltZ0bzKaWQtVhjLAuvHvm4JgaO5vFb/s1600-rw/parfoisDayThree-52.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglltl5R-Z5HWuRs3CmEjYHzIiPJ9ftxFXCf16hjp_khzlaPa1FkBJ_605-W5GKWh6wYM4W4oY0kUc0_mp71FBGHpoafyfCKCImsPDTU2r_BB4rfIZG5r_iMOwidA-ZTBtcCaMmnK0nJxmr/s1600-rw/tram+porto.jpg)
17:00-20:00 Free time
Choć czas spędzony z ekipą Parfois był naprawdę extra, to miło było odłączyć się na chwilę od grupy i pochodzić po mieście własnymi ścieżkami. Szkoda, że nie przedłużyliśmy sobie pobytu o parę dni, bo te kilkanaście godzin w Porto to zdecydowanie za mało na tak urocze miasto. Bardzo chciałabym kiedyś wrócić i poznać lepiej to miejsce.
Porto jest określane Miastem Mostów, a jednym z nich jest Most Ponte Dom Luis I, z którego zrobiłam poniższe zdjęcie. Osoby z lękiem wysokości na pewno prędko nie zapomną przechadzki, bo choć widok zapiera dech w piersiach, to wysokość przyprawia także o niemałe zawroty głowy:).
Porto jest określane Miastem Mostów, a jednym z nich jest Most Ponte Dom Luis I, z którego zrobiłam poniższe zdjęcie. Osoby z lękiem wysokości na pewno prędko nie zapomną przechadzki, bo choć widok zapiera dech w piersiach, to wysokość przyprawia także o niemałe zawroty głowy:).
The time spent with the Parfois team was remarkable. However, it was nice to hang around alone for a while and wander off the beaten track. I wished we had prolonged the stay here – over a dozen hours are still not enough for this enchanting city. I’d like to come here and get to know the place better.
Porto is called the city of bridges – and one of them is the Ponte Dom Luis I Bridge – the one where this photo was taken. Those afraid of heights will never forget this trip – well the view takes your breath away, the same as height does :)
Porto is called the city of bridges – and one of them is the Ponte Dom Luis I Bridge – the one where this photo was taken. Those afraid of heights will never forget this trip – well the view takes your breath away, the same as height does :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_tPMYZCtkoixV32X4CmLd2kbZMoAT7w4E4d1PZRyEU1adrIWw_p3ySVoIcibXWnbOWkp2yGS1hzHqIWUBC9ZzYZXMVuLgbt-9haG8s8ZsWPAIPYcQyhgcd0dDHamMbjq0M9MM8ZUYgw7V/s1600-rw/porto+the+view.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqjV-nYOPYiH19XNoaR-BDvZPFp7FQBCpWB6tyC13e2V7FwM4etBG-FBtbTYl8aEiDhbOSj40phw89HBkObh8XEo-Bljt2WMau2baS9ipXpDrqSbm6Lr9sv6HYDHkmBSRB0IOLUmskXNlz/s1600-rw/cats+porto.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgICebf3mxY-Gii7BC-FTV5Q8rvS-YQsr21Jt1mn9YI9osyITSn_RX8RDPRcBU6W9E6pyE5TD-iS0qDKkIuGV626L1TJi5Z3rvWJHYS4g2IfEAMNQLfDxw-vdAzszoNDm4lHBPrNitDa8XL/s1600-rw/view+porto.jpg)
20:00 New collection presentation & Dinner
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2E8H9vTSPWcZqLobJaEjEL5KZ_uhUt58fDVBSSD3rldnwju-NzMljvbO4zzk9JglsO-4A6M0nRblTS_UdiAg2drULnWU1IOTSs7wo0Wxxj2Y2MT9CmYdSreZnUL2HynPMJgskZbeqO4vV/s1600-rw/new+collection-2.jpg)
Ostatnim punktem programu była prezentacja najnowszej kolekcji Parfois oraz uroczysta kolacja, która odbyła się .... w szklarni! :) Ekipa Parfois wybrała dla nas nietypową formę kolacji, a dokładniej "glamping" ("glam" od glamour, "ping" od camping), czyli połączenie biwaku z wszelkimi wygodami w stylu glamour.
The last element in the itinerary was the presentation of the latest Parfois collection and the official supper held in ... a greenhouse! :) The Parfois team decided for the so-called glamping (a blend of “glamour” and “camping”), so the camping with all the comfortable glamour stuff.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvmiZ_129PKb3lh85wCEnL3VQ90ITnaA96LwkPDAeQo9OKtMrRc2i8O0sD3r-Km9FhHYRd44B29ZKgTARyNngMAEPCLh7Ks0vnaxgKY2w8cTJky15GYWMsY4IUeL7oZt0lxVb_byc7Pjmo/s1600-rw/parfois+porto-side+2-side.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie_sx1zteB5jkHoQ7MFXkGhS8PXPqWAxbPIWeRBySUXf4JuLXO7-zI2t474NBIi_zlWll4Wv4F4qKDK6sJ_1VIud62e9Hgi-VdX8dvl-TIL5dtGJLO141fQwL4j391aB_9NklKiZHe-CEE/s1600-rw/parfois+.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUW0dSRhTe67UQjAZ_qsaOo_PAVs0SRAGiZTMxq19Ykj2AdYypGgLejEFNufxFzsLewO_mQ7PZ9jen6KR-qE5SQIUuBBlHZO7-RB9JPtHQNAKXHDKyLRn3EtsEir953Jw6bIMGfv6vNjFZ/s1600-rw/porto+parfois.jpg)
Dziękuję ekipie Parfois za zaproszenie oraz super wypad! Wszystko było dopięte na ostatni guzik, brawo!:)
Dear Parfois team – many thanks for the invitation and wonderful time! You couldn’t have organized it better, bravo! :)
Zazdroszczę! Przepiękne te portugalskie widoki :)
ReplyDeletePiękne zdjęcia :)
ReplyDeletePierwsze zdjęcie jest przepiękne!:)
ReplyDeleteŚwietny pomysł na miejsce na kolację :)
ReplyDelete>RudaUrodowo - o paznokciach oraz włosach<
Piękne zdjęcia!
ReplyDeleteWszystkie zdjęcia robiłaś aparatem czy telefonem ? Moja lustrzanka nawet nie robi takich fajnych zdjęć .. a nawet jak zrobi to nie wiem jak je przerobić żeby były "stylowe" i ładne -.-
ReplyDeleteTylko jedno z nich jest robione telefonem a reszta lustrzanką ;) Czy zdjęcia robisz w trybie manualnym czy auto?
DeleteCzego używasz do obróbki zdjęć?
DeletePhotoshop, Gimp, Photoscape,
Deletetakim i takim
DeleteNa auto nigdy nie wychodzą mi klimatyczne zdjęcia, a z manualem też może być różnie, jeśli ustawienia nie do końca odpowiadają warunkom..
DeleteKlimat Twoich zdjęć, nigdy nie przestanie mnie zachwycać <3
ReplyDeleteBardzo mi miło :)!
DeleteJak zwykle bajkowo:)
ReplyDeleteUwielbiam Parfois za torebki i portfele. Baaardzo zazdroszczę wycieczki ;)
ReplyDeleteŚlicznie wyglądałaś Kasiu:) Zazdroszczę wizyty w Porto - zdjęcia są przecudowne i zdecydowanie zachęcają do podróży w to miejsce! Ah, lampka wina w ręce + widok na miasto, można się rozmarzyć :D
ReplyDeleteWygląda to świetnie ♥ Gratuluję fotografowi zdjęć :)
ReplyDeleteKasiu, zaglądam tu regularnie w sumie od niedawna, chociaż tak naprawdę w temacie blogów "szafiarskich" siedzę już od lat (tzn. od lat śledzę polskie blogi "szafiarskie"). Pamiętam początki modowej blogosfery w Polsce, ale wtedy jakoś nie zauroczył mnie Twój blog i przez wiele lat w ogóle na niego nie zaglądałam. Ale teraz zaglądam już prawie tylko tutaj (jeśli mówić o blogach stricte modowych). Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, w którą stronę się rozwinęłaś, Twoje wyczucie stylu zarówno w modzie, jak i w fotografii i grafice jest najbliższe memu sercu i z przyjemnością pochłaniam każdy następny wpis. Zawsze opuszczam Twój blog z uśmiechem na twarzy i zawsze czuję się mega zainspirowana. No i sam fakt, że piszę Ci ten komentarz, niech będzie dla Ciebie najwyższym wyrazem uznania - bo ja rzadko komentuję wpisy na innych blogach, jestem raczej cichym obserwatorem, choć bardzo uważnym i bardzo skrupulatnym obserwatorem ;))
ReplyDeletePozdrowionka z Trójmiasta! <3 You go girl! :))
Rety, dziękuję za super miły komentarz <3
DeleteSuper post jak zawsze. Dziękujemy za śliczne zdjęcia i ekstra relacje �� P.s. Mam do ciebie dwa pytania: 1. Kto jest autorem tak cudownych zdjęć pojawiających sie u Ciebie na blogu? Chodzi mi o zdjęcia na których jesteś Ty. Może twój mąż? ;P 2. Jesteś moim "wzorem" stylu, mody, masz tak doskonałe wyczucie, ahh. Stąd moje pytanie: Co proponujesz (jaki styl) dla "deski" tzn. brak pupy, piersi, talii, nogi bez kształtu"proste"? Totalnie nie wiem jak się ubierać. :/
ReplyDeleteDziękuję za miłe słowa :)
Delete1. Zdjęcia robi mi mój cudowny mąż, który już wie jak pracować z kapryśną żoną :D
2. Nie jestem znawczynią sylwetek damskich, więc aż tak bardzo nie pomogę.. Masz chłopięcą figurę, więc nie musisz obawiać się ubrań, które "pogrubiają", czyli rozkloszowanych spódniczek czy rzeczy z baskinkami. Warto nosić plaszcze/ swetry z paskami, by móc w ten sposób podkreślić talię. Lepiej unikać rurek, a zamiast nich wybierać jeansy z prostą nogawką. A na koniec dodam, że szpilki zawsze dodają sylwetce kobiecości :)
Kiedy bede wyniki konkursu?:((
ReplyDeleteGenialne zdjęcia!
ReplyDeleteAle cudowne widoki! <3
ReplyDeleteUwielbiam Twoje fotorelacje z podróży:)
ReplyDeletewspaniałe zdjęcia, robisz cudowne fotorelacje z podróży! :) zazdroszczę wyjazdu ;)
ReplyDeleteCudowne miasto! <3 Chcę tam być, teraz!
ReplyDeleteAch, moje ukochane Porto:)
ReplyDeletePiękne miejsca, aż mam ochotę wybrać się do Porto!
ReplyDeletePiękne miejsce :) Ach!
ReplyDeleteWow!! Piękne zdjęcia! :D
ReplyDeletePrzepiękne zdjęcia :P
ReplyDeleteSkąd masz te czarne buty? :)
ReplyDeleteZdjęcia przepiękne...!
Są podpisane - George J Love :)
DeleteOj, przeoczyłam...! W każdym razie dzięki :))
DeleteNie ma sprawy ;)
Deletepiekna relacja :) i zakochalam sie w outficie!
ReplyDeleteJak ja kocham Porto! Spędziłam tam 5 miesięcy podczas wymiany Erazmus i jestem zakochana w tym mieście! Musisz tam wrócić jest niesamowite!:)
ReplyDeletePS Dopiero w Porto dowiedziałam się że Parfois to marka portugalska:)
Pozdrawiam
Rewelacyjne zdjęcia! :)
ReplyDeleteCudowne fotografie i cudowne miejsce! Kolacja wygląda obłędnie!
ReplyDeleteZapraszamy do Nas, jesteśmy Cateringiem dietetycznym, który stale się rozwija! Zajrzyjcie na naszego Facebooka:)
https://www.facebook.com/SpokoBoxCateringDietetyczny/
Boże zdjęcia jak marzenie. Niesamowicie klimatyczne. Mam nadzieję że kiedyś pojadę do Porto. Cudowne miasto.
ReplyDelete