Końcówka sierpnia to taki specyficzny czas, kiedy to bardzo chciałoby się zatrzymać lato na dłużej, ale jednocześnie trudno nie myśleć o zbliżającej się jesieni. Dotyczy to także garderoby. Choć pogoda wciąż pozwala na typowo letnie zestawy, to ukradkiem przeglądam jesienne inspiracje ulubionych marek, czując przy tym delikatne wyrzuty sumienia, bo przecież wcale nie chcę jeszcze końca lata. Taki paradoks późnego sierpnia. W dzisiejszym kolażu znajdziecie zarówno letnie elementy, jak i już bardziej jesienne. To taka inspiracja na początek września, który potrafi być jeszcze bardzo ciepły, ale wieczory jednak zdradzają, że szczyt lata mamy już dawno za sobą.
* link afiliacyjny
Kasiu, jakiej szerokosci masz pancerkę?
ReplyDelete2mm :)
DeletePrzynajmniej znowu będziemy mogli sięgać po warstwy - to najbardziej lubię w jesiennej garderobie. ;)
ReplyDeleteTo prawda, jesień pod tym względem dla mnie również numerem 1 :)
DeleteAle piękne te klapki toteme. Dlaczego takie drogie :)?????
ReplyDeleteZawsze mam nadzieję, że Arket podrzuci w kolekcji cos podobnego, a nieco tańszego ....:)
Delete