11.1.17

Vintage Shopping #9


Po krótkiej przerwie kolejna odsłona wpisu z serii o lumpeksowych perełkach. Dobra passa w znajdowaniu genialnych swetrów trwa, bo to właśnie one w dalszym ciągu dominują w moich znaleziskach. Koniecznie pochwalcie się swoimi ostatnimi zakupami! Mam nadzieję, że zmotywowałam Was do małej rundki po ciucholandach.
+ english

It’s been a while since I published the last post about my second-hand shopping gems. My run of good luck in finding awesome sweaters is still on, they prevail among my findings. I’m thrilled to hear about your last second-hand shopping effects! Hope I motivated you to visit some thirst shops.


Dwa sweterki Marks & Spencer, które różną się tylko kolorami. Swetry są w idealnym stanie, więc możliwe, że w ogóle nie były używane.

100% Merino Wool
Cena ok. 7zł / sztuka

Jeden z lepszych lumpeksowych zestawów. Za moherowy kardigan, białą koszulę do wiązania oraz czarne jeansy zapłaciłam w sumie ok. 18 zł. Sweterek muszę jeszcze doprowadzić do porządku, gdyż jest nieco skulkowany u dołu, ale jak się z tym uporam, to będę mieć kolejny świetny długi kardigan. Bardzo cieszę się też z nietypowej koszuli, którą na pewno będę nosić wiosną i latem do jeansów i szortów z wyższym stanem.

Jeansy Denim&Co
Bawełniana koszula Impuls
Sweter z moherem Donna

Na koniec dwa piękne swetry - w tym wypadku cena nieco wyższa, bo ok. 14 zł za sztukę.

Szary sweter Jackpot
Granatowy sweter ME+EM

Czekam na Wasze komentarze, które zmotywują mnie oraz czytelniczki bloga do wyrwania się na małe łowy:).


← Newer Post Older Post →

69 comments

  1. WOW! Fantastyczne zdobycze ;-) Sweterki z Marks & Spencer wyglądają świetnie (jak nowe! A do tego mają fajne kolory). <3

    Pozdrawiam,
    Żwawy Leniwiec
    www.zwawyleniwiec.pl

    ReplyDelete
  2. Uwielbiam lumpeksowe łowy:) ostatnio dorwałam płaszcz w panterkę z rękawem 3/4 :) Całkiem nowiutki:)

    ReplyDelete
  3. Piękne znaleziska:) do których second handów chodzisz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. http://www.jestemkasia.com/2016/03/my-vintage-map.html W tym wpisie znajdziesz moje ulubione adresy :)

      Delete
  4. Zawsze znajdujesz niesamowite rzeczy i motywujesz mnie do nowych poszukiwań! Ja ostatnim razem znalazłam świetny płaszcz w kratę idealny na nieco cieplejsza zimę lub wczesna wiosnę! :)

    ReplyDelete
  5. Myślę że dogadałabyś się z moją mamą ;) Ostatnio dorwała dla mnie w lumpeksie dwa prześliczne mięciutkie sweterki z V marki Gap, sweterek Zara, krótki - idealny do spódniczki. Poza tym (co mnie najbardziej ucieszyło) sweter z gołymi plecami, sznurowany marki Asos - tydzień wcześniej chciałam zamówić identyczny, w innym kolorze za około 130 zł :D Za wszystkie łupy dla mnie zapłaciła mniej niż 15 zł. Jak Wy to robibie?! <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Odrobina szczęścia + cierpliwość + sprawdzone miejscówki :D

      Delete
  6. Cudo! Ja ostatnio zrobiłam prawdopodobnie najlepsze zakupy życia, odwiedziłam naprawdę ogromny lumpeks i po spędzeniu tam dwóch godzin wyszłam szczęśliwa z czarnym sztucznym futerkiem, długim wełnianym płaszczem, kurtką i dwoma parami jeansów, z czego jedne Levi's, absolutnie je uwielbiam, w dodatku wszystko za kilka złotych. Zmotywowana jak nigdy!

    ReplyDelete
  7. Świetne zdobycze, szczególnie te sweterki z M&S! ;) U mnie też ostatnio dobra passa, dorwałam ostatnio oversizowy wełniany sweter za grosze i płaszcz.
    http://www.beaslife.pl/2016/12/ootd-oversizowy-sweter.html :)

    ReplyDelete
  8. Ten szary sweter na ostatnim zdjęciu to mój must have! Świetne łupy, Kasiu :) Sama jakoś nie potrafię przekonać się do ubrań z lumpeksu, nie mam do tego cierpliwości, ale Ty zawsze znajdziesz coś świetnego. Uwielbiam Twoją estetykę.

    ReplyDelete
  9. cudowne te sweterki <3 przyznam szczerze, że Twoje posty o lumpeksowych perełkach bardzo mnie motywują do kolejnych wypraw :) mam już uzbieraną serię sweterków własnie marks&spencer, za które zapłaciłam grosze, a są w ogóle niezniszczone, upolowałam także męską białą koszulę, o której zawsze marzyłam <3 i ostatnio udało mi się wyhaczyć nowiuteńki płaszcz za 30 zł :)))) ostatnio częściej buszuję po second-hand'ach niż po zwykłych sklepach :)

    ReplyDelete
  10. Ja Kasiu przez Ciebie zaczęłam zwracać uwagę na składy rzeczy które kupuję w SH, ale chyba już kiedyś gdzieś Ci o tym pisałam. Niebardzo miałam okazję ostatnio chodzić po lumpkach, ale jak wszłam to kupiłam ciemnoczerwony wpadający w bordo w 100% kaszmirowy sweterek i czarny golf w 100 % z bawełny oragnicznej z H&M ♥ Za oba zapłaciłam około 9 zł, więc tym bardziej radość max ♥♥ Dziękuję Ci za te wszystkie posty w których piszesz o jakości ubrań i składach, bo to dużo daje i faktycznie materiały dobrej jakości odgrywają dużą rolę w naszym życiu i chociaż nie zawsze uda się kupić coś dobrego bo nie raz zdarza się pod wpływem impulsu zainwestować w coś, nie sprawdzając metki ze składem :)

    ReplyDelete
  11. Ja w zeszlym tygodniu w lumpie dorwałam 50% wełny szary z sweter z cheap monday <3

    ReplyDelete
  12. super łowy! ładne i dobre gatunkowo :)

    ReplyDelete
  13. Czy może ktoś polecić jakieś sh we Wrocławiu? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Osobiście nie znam, ale polecam przejrzeć ten wpis -> http://www.jestemkasia.com/2016/03/my-vintage-map.html
      Być może w komentarzach są jakieś podpowiedzi, bo dziewczyny podawały swoje ulubione miejsca.

      Delete
    2. Na ładnej polecam ;)
      Kasia te długi kardigan jest c u d o w n y :)
      Ja też dzięki Tobie dokładnie sprawdzam skład i ciesze się jak głupia jak znajde coś "ekskluzywnego" :D bez porównania jak wyglądają ubrania chociażby z domieszkami kaszmiru z sh w porównaniu do tych sztucznych sieciówkowych po kilku praniach, a często za miiliony. Dlatego już teraz nawet nie mam ochoty chodzić po sieciówkach bo nic wg mnie nie jest warte swojej ceny i wiem, ze wszystko jestem w stanie znaleźć w sh :D
      buziaki!

      Delete
    3. Dokładnie!:D Jedyne czego nie znajduję w second-handach (albo bardzo, bardzo sporadycznie) to buty i torebki, więc to, co zaoszczędzone w secondhandach, można wydać na porządne akcesoria :P

      Delete
  14. Świetne zdobycze. Ostatnio nie mam szczęścia na lumpeksiarskich zakupach.
    Miejmy nadzieję, że passa się odmieni :).
    Bardzo podoba mi się twój dwukolorowy kardigan i jeansy.
    Trzymam kciuki za ciekawe zakupy.

    www.themomentsbyela.pl

    ReplyDelete
  15. ja rok temu upolowałam płaszcz khaki z zary z domieszką wełny<3 za około 30 zł! Twoje łupy są super, dlatego kupuję w sh bo przede wszystkim jakość jest dużo lepsza;) p.s koszuli zazdraszczam;)

    ReplyDelete
  16. Cudne zdobycze! Szczególnie pierwsze dwa sweterki, chyba muszę wybrać się do Twoich ciucholandów:) Ja również w lumpeksach poluję często na swetry ale niestety w tym sezonie jeszcze żadnego nie zdobyłam. Ostatnio jednak natrafiłam na świetny, zupełnie jak nowy sweter w serek dla mojego chłopaka, tak więc przynajmniej jego uszczęśliwiłam (tzn. mam taką nadzieję:)).

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też znalazłam już wiele fajnych rzeczy mojemu mężowi i nawet czasami sam mi towarzyszy, choć zwykle nie ma cierpliwości w szukaniu :)

      Delete
  17. Kasiu, jaki piękny granatowy sweter! Marzy mi się taki i szukam od dawna! Zapłaciłabym za niego nawet 100 :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha, nooo miałam miałam szczęście! :D

      Delete
  18. Cudowne zdobycze. Masz prawdziwy talent do "vintage shopping". Pozdrawiam, Mavselina :)

    ReplyDelete
  19. A ja jestem zawiedziona bo po ostatnim wypadzie wróciłam bez żadnego sweterka :( Kupiłam tylko taką kopertową nudziakową sukienkę z h&m, tshirt w paski, koszulę z bardzo elastycznego materiału w kolorze brudnego różu wpadającego lekko w szarości i fiolety (dziwny kolor,ale ładny!). Zastanawiałam się jeszcze nad żółtym płaszczem przeciwdeszczowym, ale nie byłam pewna czy będę go używała więc został. Strasznie zazdroszczę Ci czarnego sweterka! szukam takiego czarnego przez głowę i kardiganu, ale takich własnie grubszych. I mam problem, bo nigdzie nie ma nic sensownego albo skład tragiczny a cena z kosmosu, albo co mi sie podoba to mi wkupili :()

    ps. unikałam lumpeksowych wpisów, bo nie potrafiłam stylowo pokazać tych ubrań. Dzięki bardzo za inspiracje z tym prześcieradłem!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Super! Czekam zatem na Twoje wpisy z tej serii :))

      Delete
    2. o, to to dopiero motywacja! to będą na pewno ;-) <3

      Delete
  20. Po Twoim poście poszłam do jednego ciucholandu i znalazłam aż 4 sweterki wełniane, w tym kaszmirowy czarny golf:) Ale kupiłam tylko 2:) i jestem mega zadowolona. I tak sobie pomyślałam- masz ogrom wełnianych swetrów, może zrobisz post z metarmofozą sweterka- jak go golisz, pierzesz i jak potniej dbasz. Przede wszystkim jak usunąć ten "lumpeksowy, dziadowski|" zapach z wełny? Niektóre ubrania strasznie przesiąknięte są tym zapachem i cieżko go usunąć a spryskanie kaszmirowego sweterka perfumem na bazie alkoholu chyba nie jest dobrym pomysłem;) serdeczności!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki za podsunięcie pomysłu na wpis! Jeśli tylko trafię na nieco zaniedbany egzemplarz, to postaram się go odnowić na łamach bloga :) Co do niemiłego zapachu ciuchów, to nie mam z tym wielkiego problemu, gdyż moje ciucholandy należą raczej do tych pachnących. Czasami zaglądam do takiego jednego, który przypomina lumpeksy z lat 90-tych, i faktycznie perfumami tam nie pachnie, ale wystarczy, że przepiorę rzeczy i zapach znika.

      Delete
    2. Tylko zrób z tego filmik! Plis! ;-) uwielbiam twoje filmiki ten z kokiem oglądałam chyba z 20 razy a z pakowanie walizki to już nie będę mówić ile razy bo to juz nie jest normalne ;-) ale one są takie estetyczne i dopracowane, że porostu sprawia mi to przyjemność ��

      Delete
    3. Dziękuję Zosiu, postaram się coś zdziałać :*

      Delete
  21. Dziewczyny, gdzie we Wrocławiu są fajne lumpeksy ? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. http://www.jestemkasia.com/2016/03/my-vintage-map.html Zerknij w komentarze, bo może ktoś coś podrzucił:)

      Delete
  22. Kasiu, ja w temacie swetrów, co myślisz o tym golfie?
    https://justpaul.pl/pl/product/sale/short-green-melange-turtleneck.htm#kotwica

    ReplyDelete
    Replies
    1. Krojem przypomina mi mój od Olgi Jahr http://www.jestemkasia.com/2016/12/street-style-mens-style.html, który bardzo bardzo lubię :)

      Delete
    2. A i w sumie nie napisałam, czy mi się podoba- jest fajny :)

      Delete
  23. Pięknośći!
    A jak z rozmiarami tych swetrów? Głównie ciekawi mnie w jakich rozmiarach masz ten szary i granatowy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kasiek, granatowy to na pewno Lka, a rozmiaru szarego teraz nie pamiętam :) Ja znacznie bardziej lubię duże swetry niż przylegające czy idealnie dobrane do właściwego rozmiaru:)

      Delete
  24. Kasiu i inne dziewczyny, trochę z innej beczki pytanie. Nosicie czarne jeansy-co zrobic, aby pozbyć się bialych pionowych wyblakniec na nich? Nie wiem kompletnie, jak temu zaradzić.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kasiu, ja przede wszystkim bardzo rzadko piorę czarne jeansy, bo to klucz do sukcesu, by pozostały jak najdłużej ładne. Czarne jeansy najlepiej prać wywrócone na lewa stronę, w niskiej temperaturze i w dobrych jakościowo produktach. Jeśli pierzesz jeansy tylko dlatego, by je odświeżyć z zapachu, a nie dlatego, że są w brudne, to lepiej użyć do tego steamera parowego (jeśli posiadadasz) albo można wrzucić je na noc do zamrażalki :D Taki hit wyczytałam kiedyś u Asi Styledigger i podobno sprawdza się :) Osobiście nie mam problemów z pionowymi białymi wyblaknięciami, więc może to kwestia pielęgnacji albo trafiam na porządne modele.

      Delete
  25. Super łowy :) ja wczoraj trafiłam na prawdziwą perełkę - szary kaszmirowy sweter harrods johnstons of elgin. Kupowałam wiele sweterków w sh w 100% kaszmirowych ale ten swoją miękkością przebija je wszystkie ♡ i cena też powalająca 9zł ;) najlepsze moim zdaniem na takie zakupy są małe miejscowości.

    ReplyDelete
  26. Dziewczyny, nie wstydzicie się kupować w lumpach? Ja się wstydzę, że mnie ktoś znajomy zobaczy..

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gdybym się wstydziła, to raczej nie robiłabym o tym wpisów :) Jak dla mnie era wstydzenia się zakupów w lumpeksach już dawno minęła ;) Dziś do lumpeksów nie chodzi się po to by kupić tanio byle co, lecz dlatego, żeby kupić oryginalne ciuchy w super cenach. Warto się przełamać, bo jak już się wkręcisz w buszowanie, to szybko Ci się to nie znudzi :)

      Delete
    2. Nie przejmuj się tym co ktoś tam sobie myśli czy mówi ! Przecież nie robisz nic złego wiec czego miałabyś się wstydzić? Ciucholandy są najwspanialszymi sklepami na całym świecie i są dostępne dla wszystkich! nie mówię tak dlatego, że muszę z nich korzystać tylko dlatego, że chcę :-) a jak Cię ktoś zobaczy tym lepiej bo oznacza to, że jesteś zaradną, oszczędna dziewczyna, która kupuje rzeczy możliwe najwyższej jakości w możliwie najniższych cenach :-) a jak ktoś myśli inaczej to trudno ;-)

      Delete
    3. Nie wiem skąd jesteś ale u mnie w mieście to jest teraz na czasie po lumpeksach chodzić. Kto nie chodzi to znaczy że na modzie się nie zna. Takie czasy :) Więc się nie stresuj kolegami czy koleżankami tylko śmiało idź ! A jaka będą coś mruczeć to wyślij ich do nas my im pokażemy ! :)

      Delete
  27. Masz szczęście w szukaniu. :) Mi chyba trochę brakuje cierpliwości... Ostatnio przynoszę do domu głównie sukienki (moja nowa mania). A dzisiaj dla odmiany upolowałam welurową spódniczkę za 10 zł.

    ReplyDelete
  28. JEST KTOŚ Z TRÓJMIASTA?! Może poleci jakieś ciucholandy? :D Ja zrobiłam niedawno rundkę po znanych mi w Gdańsku lumpeksach (głównie okolice Wrzeszcza), co prawda szukałam głównie książek, ale rzuciłam okiem też na ubrania i kurczę strasznie mnie odrzucały :( Dawno nie byłam na łowach i odwykłam, fakt, ale ostatnio albo miałam pecha albo nasze gdańskie lumpeksy mają naprawdę straszne szmaty :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haniu, w tym wpisie podano kilka adresów -> http://www.jestemkasia.com/2016/03/my-vintage-map.html :) Zerknij, może akurat tych nie znasz:)

      Delete
  29. Uwielbiam takie wyprawki do Second Handu, mogłabym tam spędzić cały dzień na wyszukiwaniu perełek. Tym wpisem tak bardzo mnie zachęciłaś, że w sobotę ruszam na łowy. Mam nadzieję, że upoluję też, tak dobre produkty jak Ty <3

    ReplyDelete
  30. Uwielbiam ciuchy, mozna znaleść fantastyczne rzeczy a te sweterki naprawdę perełki śliczne

    http://modniezwozkiem.blogspot.co.uk

    ReplyDelete
  31. Hej Kasiu Twój ostatni wpis o lumpeksach zainspirował mnie i upolowałam 100% wełniany golf z Zary w kolorze szarym :) Teraz poszukuję takich swetrów jak te na ostatnim zdjęciu w Twoim wpisie, mogę prosić o adres tego lumpeksu w którym upolowałaś ten szary w paski? :) Jestem z Piekar Śląskich więc chętnie się do tego lumpeksu wybiorę, bo w moim mieście w lumpeksach są bardzo zawyżone ceny :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Akurat ten sweterek kupiłam w Koszęcinie, czyli niestety trochę kawał od Piekar ;/

      Delete
    2. Dziękuję za odpowiedź:) Myślę, że fajnie by się sprawdziło jak na końcu posta napisałabyś w jakim lumpeksie były kupione rzeczy, szczególnie przydatne dla osób ze Śląska :) W Piekarach z lumpeksami jest marnie więc trochę mnie to zniechęca do odwiedzania ich, a jak oglądam Twoje wpisy to zazdroszczę takich cen i tak świetnych rzeczy, bo w Piekarach to rzadkość :(

      Delete
  32. Dziękuję za informację o aparacie ! Czekam na zdjęcia robione tylko nim :) Myślę nad jego zakupem dlatego się pytam :)

    ReplyDelete
  33. Kasiu, a ja mam inne pytanie, nie o zakupy z lumpeksu (chociaż przypomniałaś mi, że czas się wybrać i pobuszować, od miesiąca czuję się znudzona i załamana swoją szafą!). Wiem, że masz bluzę z The Odder Side i sama się nad nią zastanawiam, nad wersją w paski. Boli mnie tylko jej cena, bo jednak nie jest najbardziej przystępna na świecie. Wiem, że za jakość warto zapłacić, ale właśnie - jak z tą jakością? Znalazłam w internecie kilka opinii, że wcale nie jest tak pięknie, że przekręcają się szwy, że bardzo długa (a mam 158 cm wzrostu, więc nie chciałabym mieć bluzki do kolan :)). Jeśli o to chodzi, to Tobie ufam bezgranicznie i może warto zapłakać nad stanem konta? :P I jak z tym dekoltem, jest bardzo głęboki? Zastanawiam się, czy jakoś go ogram do szkoły, haha. Całusy i dziękuję z góry! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz na mysli tę bluzkę -> https://www.instagram.com/p/BHIPkhzAlGu/?taken-by=jestem_kasia ? :) Bo The Odder Side miał kilka pasiastych modeli i nie wiem, czy myślimy o tej samej:)

      Delete
    2. Tak, tak, dokładnie tę :) Widzę w komentarzach na insta, że szara się nie pruła, jak zachowuje się pasiak?

      Delete
    3. Wg mnie szara jest lepsza, bo niby ten sam model, a sporo różni się od tej w paski. Materiał szarej jest przyjemniejszy w dotyku, a sama bluzka jest mniejsza i krótsza, bo ta w paski to faktycznie spora... Ja jestem dość wysoka, bo mam prawie 170, ale i tak uważam, że jest trochę za długa. Być może od czasu wakacji coś zrobili z rozmiarami, skoro więcej osób narzekało, więc jeśli zależy Ci na zakupie, najlepiej jak jeszcze upewnisz się pisząc do sklepu :)

      Delete
    4. Ale trafiłam, właśnie odpisałaś :) Kurczę, skoro tak, to na razie odpuszczam :( Rozmiar nadal jest tylko jeden, z tego co widzę. No nic, poczekam, może wprowadzą drugi rozmiar, ale skoro jakościowo szara lepsza, to chyba nie mam co rozważać tej w paski. Poszukam może czegoś podobnego w COSie, może mają? Dziękuję Ci za taką szybką odpowiedź, uratowałaś mój portfel i serce przed miłosno-ubraniowym zawodem. <3

      Delete
    5. Cieszę się, że pomogłam ;* W COS często są świetne ubrania w paski, więc trzymam kciuki!

      Delete
  34. Uwielbiam buszowanie po lupeksach. Aczkolwiek ostatni, przez macierzyństwo lekko się zaniedbałam w tej kwestii ;/ Po obejrzeniu takich perełek od razu mam ochotę wybrać się na jakieś łowy.

    ReplyDelete
  35. Kardigan oraz spodnie bardzo przypadły mi do gustu. :) Ja ostatnio wyhaczyłam futrzaną kamizelkę Ichi oraz kombinezon od Giny Tricot.

    ReplyDelete
  36. Ja upolowałam ostatnio śliczny biały sweterek Mango 😊

    ReplyDelete