2.3.16

Things of the week : Czystek & Jadłonomia


Wybaczcie tę chwilę zastoju na blogu, która kłóci się z moimi noworocznymi postanowieniami. Ostatnie dni spędziłam na zwiedzaniu Porto z marką Parfois (relacja już wkrótce na blogu), a miasto mnie tak pochłonęło, że zapomniałam o istnieniu laptopa.

Blog miał także małą przerwę od wpisów z serii thing of the week, ale już dziś nadrabiam postem z moimi dwoma odkryciami ostatniego czasu, które pewnie części z Was są już znane, ale jestem pewna, że są też i tacy, dla których będą nowością. Tym razem nie są to rzeczy bezpośrednio związane z modą czy urodą, choć w pewien sposób przyczyniają się do dobrego wyglądu i samopoczucia :)

1/ Czystek


O czystku ostatnio jest dość głośno, ale ja jak zwykle podchodziłam dość sceptycznie do jego cudownego działania. Zanim nie wypróbuję na własnej skórze, nie wierzę na 100% opiniom innych. Czym jest właściwie Czystek? Czystek jest jedną z najsilniej działających roślin wzmacniających układ immunologiczny u człowieka, będąc przy tym całkowicie pozbawionym działań ubocznych czy też możliwości przedawkowania. Czystek kupiłam pod koniec roku 2015 i od tamtego czasu dziennie piję przynajmniej jeden kubek naparu.

 Na początku nie widziałam jakichś spektakularnych zmian w swoim wyglądzie czy samopoczuciu, ale po ok. 2 tygodniach zauważyłam, że na mojej buzi zaczęło wyskakiwać sporo niedoskonałości, więc trochę się wkurzyłam, bo przecież oczekiwałam czegoś innego od tego wspaniałego eliksiru, jednak szybko zrozumiałam, że to w taki sposób mój organizm pozbywa się toksyn. Stan twarzy po niedługim czasie wrócił do normy, a nawet bym powiedziała, że skóra od tego momentu wydaje się gładsza i pozbawiona mocno rozszerzonych porów.

Oprócz powodów urodowych można wymieniać jeszcze wiele innych, dla których warto pić czystek.

Czystek:

* wzmacnia odporność + z powodu swoich własności antybakteryjnych, antywirusowych i antygrzybiczych czystek pomaga w zwalczaniu takich chorób jak np. łupież, łuszczyca, trądzik, egzema, rozrost candida albicans, chroniczne i powtarzające się infekcje zatok, rozmaite grzybice skóry i paznokci, infekcje spowodowane przez gronkowca złocistego, wirus opryszczki, wirus półpaśca, zakażenie Helicobakter Pylori, borelioza i inne schorzenia spowodowane namnożeniem się w ustroju niechcianych wirusów, bakterii i grzybów.

 * ma działanie antyhistaminowe, czyli przeciwalergiczne. Sama jestem alergikiem i zauważyłam widoczną różnicę w samopoczuciu.

* pomaga zapobiegać chorobie niedokrwiennej serca, rozpuszcza zatory i zakrzepy.


* jest rośliną silnie antyoksydacyjną, ma zdolność do wyłapywania wolnych rodników i do obniżania aktywności kolagenazy (enzymu odpowiedzialnego za rozkład kolagenu), przez co działa odmładzająco, przeciwzapalnie i witalizująco na ludzki organizm, jednak ma wpływ także na zwierzęta- chroni je przed kleszczami i pchłami.

* pomaga w zachowaniu higieny jamy ustnej, a także działa wybielająco na zęby. 

* regularne picie naparu z czystka powoduje zmianę zapachu wydzielin ciała, więc jego picie zaleca się osobom mającym problemy z nieprzyjemnym zapachem np. stóp czy pod pachami.
Czystek należy zalać wrzątkiem i parzyć pod przykryciem ok. 10min. Jedną porcję herbaty można zaparzać aż do 4 razy! W sklepie wybierajmy najlepiej ten cięty, a nie mielony, gdyż ten drugi może posiadać w sobie niepotrzebne gałązki, które pogarszają smak herbatki. Zachęcam do regularnego picia! :) 

2/ Jadłonomia


Drugą rzeczą tygodnia jest książka "Jadłonomia", którą dostałam w tym roku na urodziny. Blog Marty Dymek znałam już wcześniej, ale dopiero po otrzymaniu książki zaczęłam wprowadzać jej propozycje do swojego jadłospisu. Już ponad rok temu zdecydowałam, że chciałabym stopniowo wyeliminować ze swojego sposobu żywienia mięso, więc zaczęłam przeszukiwać internet w celu znalezienia fajnych przepisów wegetariańskich oraz wegańskich. Sieć jest pełna różnych przepisów, co z jednej strony jest dużym plusem, jednak czasami potrafi przytłoczyć ilością wszelakich stron o tej tematyce, dlatego książka w formie drukowanej okazała się czymś, czego było mi trzeba, bo w końcu mobilizowała do działania i odkrywania nowych smaków.

Książka jest przepięknie wydana, więc samo jej przeglądanie jest już ucztą dla oka, zaś to co najważniejsze, czyli przepisy, są proste i niezwykle smaczne. Jadłonomia nie jest skierowana jedynie do wegan, bo przepisy w niej dostępne mogą być zwyczajnie urozmaiceniem kuchni osób, które jedzą mięso. Chyba nie ma lepszego sposobu na przekonanie osób niejedzących mięsa, że roślinna kuchnia może być pyszna, niż przedstawienie dań z tej książki :)

Jeśli znacie inne książki lub blogi, które proponują kuchnię wegeratiańską albo wegańską, to koniecznie dajcie znać w komentarzach :)

← Newer Post Older Post →

89 comments

  1. Jeśli chodzi o czystek sama zamierzam zacząć pić regularnie. ;)

    ______________________
    PERSONAL STYLE BLOG
    http://evdaily.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Chyba nigdy nie komentowałam, mimo że prawie od początku jestem Ci wierna :) No ale teraz... Po "Jadłonomii" musiałam ;) Też dostałam ją na urodziny.
    Cieszę się, że postanowiłaś wyeliminować stopniowo mięso z diety, ja od ponad roku jestem wegetarianką i serdecznie polecam :-)
    I przekonałaś mnie do czystka, bo już chodzi za mną i chodzi, ale jakoś nie chciało mi się kupować kolejnego zielska i po jednym razie udawać, że nie widzę tego paskudztwa w szafce ;)
    Katowickie pozdrowienia :)
    www.modnefrele.pl

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za pierwszy, ale jakże miły komentarz :) A czystek polecam z całego serca. Oby również przypadł Ci do gustu, bo sama wiem, jak to bywa z nietrafionymi paskudztwami :)

      Delete
  3. Kasiu, Twój blog to także uczta dla oczu :) Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  4. Chyba zacznę pić czystek, ale jestem sceptycznie do niego nastawiona. Ale chociaż spróbuję :)

    ReplyDelete
  5. szukałam czegoś naturalnego, co pomoże mi na powracające ostatnio zmagania z cerą rodem z licealnych koszmarów, a tu proszę, Kasia wyprzedziła moje potrzeby :) ps. piękna grafika z herbatką <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona:)

      Delete
  6. Czystek jest wspaniały dla nas! Pamiętaj tylko proszę,że żadnych ziół nie można pić przez dłuższy okres czasu bez robienia przerw np. dwutygodniowych. Można się nie tylko uzależnić, ale też uodpornić na dobre działanie :) Pozdrawiam cieplutko.

    ReplyDelete
    Replies
    1. A ja słyszałam, że czystek można pić regularnie bez żadnych przerw :)

      Delete
  7. Szczerze polecam świetna książkę dr Deana Ornisha - Spektrum :)

    ReplyDelete
  8. Cześć :) Kasiu, powiedz mi proszę jak się nazywa taka technika lub jaki jest format tego "żywego" obrazka z kubkiem?

    ReplyDelete
    Replies
    1. To po prostu gif stworzony w photoshopie :)

      Delete
  9. Można wiedzieć z jakich powodów chcesz wyeliminować mięso z diety? Chodzi bardziej o etykę czy zwyczajnie preferujesz dania bez mięsa? ;) No a poza tym chcesz być weganką czy tylko wegetarianką?
    Miłego tygodnia i czekam na kolejny thing of the week!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chcę przejść na wegetarianizm, bo lubię produkty mleczne :)
      Co do jedzenia mięsa- nigdy nie byłam typowym mięsożercą, bo nie było mi aż tak do szczęścia potrzebne, jednak w domu od zawsze jedzono mięso, więc i ja zostałam wychowana w takim nurcie. Nigdy nie przepadałam za wieprzowiną, więc nie było mi trudno z niej zrezygnować (od kilkunastu miesięcy w ogóle nie jem), a na wołowinę jestem uczulona, więc również jakiś czas temu wyrzuciłam ze swojego jadłospisu. Tak naprawdę, to z mięsa jadłam ostatnio jedynie kurczaka i ryby, ale od kilku tygodni wyrzucam nawet drób i powoli zapominam o istnieniu mięsa, bo z taką bazą świetnych wege dań to sama przyjemność gotować potrawy roślinne. Przeczytałam mnóstwo artykułów i obejrzałam wiele filmów, które wpłynęły na to, że chcę zrezygnować z mięsa.

      Delete
    2. Wyeliminowanie z diety mięsa nie jest do końca dobrym pomysłem, nie wierzę, że nie odbije się to za nawet kilkadziesiąt lat u wegan czy wegetarian na zdrowiu. Nasz organizm potrzebuje aminokwasów egzogennych, czyli takich, których nie jest w stanie sam wytworzyć a znajdują się one właśnie w mięsie. Nie oznacza to, że musimy jeść mięso codziennie, ja sama jem go niewiele ale tym, którzy chcą przejść na wegetarianizm radziłabym raczej ograniczenie jedzenia mięsa do np. 2 razy w tygodniu. Polecam indyka bo kurczaki mają za dużo hormonów :-)

      Delete
    3. Człowiek jeśli już je mięso, to powinien je jeść maksymalnie 2 razy .... w miesiącu ;) Wystarczy jeść jajka i ryby, by dostarczać wszystkie najpotrzebniejsze zwierzęce pierwiastki.

      Delete
  10. Super post! Powiesz mi gdzie mogę kupić ten magiczny czystek? Czy można go dostać w większych marketach np. tesco? Przyznam szczerze, że pierwsze słyszę, a ciekawi mnie bardzo i chętnie wypróbuję:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. markety, apteki, sklepy zielarskie i ze zdrową żywnością :)

      Delete
    2. + jak ktoś wspomniał poniżej, także sklepy internetowe oferują czystek w dobrych cenach ;)

      Delete
  11. Kasiu, a jaki czystek kupujesz? W torebkach? Jak go parzysz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kupuję sypki i zaparzam go w przyrządach do zaparzania herbaty (jak na zdjęciu) :)

      Delete
  12. Super post. Też by mi się chyba przydała taka książka, bo nie jem mięsa od 10 lat a czasami nadal brak pomysłów co na obiad. Tylko naleśniki są zawsze na tak :P

    ReplyDelete
  13. a można Czystek łączyć z innymi ziołowymi herbatkami tj pić je równocześnie? np czystek rano, wieczorem skrzyp/pokrzywa/krzemionka? Czy to za duża kumulacja wszystkiego?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czytałam, że to nie problem, tym bardziej że np. pokrzywa oprócz właściwości leczniczych i odżywczych zawiera jakieś ilości szkodliwego kadmu, które można wypłukać właśnie za pomocą czystka, więc te dwa zioła ze sobą w ogóle nie kolidują. Sama dopiero raczkuję w tym temacie, więc niestety więcej nie podpowiem.

      Delete
  14. uwielbiam z Jadłonomi smalec z fasoli :) a w przyszłym tygodniu zamierzam zrobić pasztet z pieczarek :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Smalec z fasoli jest lepszy niż zwykły :D A mówi to mięsożerca, więc jest coś na rzeczy ;)

      Delete
    2. Dokładnie to samo powiedziała moja przyjaciółka :)

      Delete
    3. Smalec z fasoli - pychotka :)
      Ewelina

      Delete
  15. Książkę Jadłonomii widziałam w Empiku - wpadł mi w ręce ostatni egzemplarz ;) można z tą książką porobić fajne kuchenne eksperymenty - myślę, że będziesz zadowolona :).

    http://www.pretty-perfection.pl/

    ReplyDelete
  16. Kasiu nie wiem czy jest między nami jakas więź porozumienia Ale wlasnie dzisiaj kupialam czystek z postanowieniem ze zacznę go pic regularnie, poniewaz slyszalam ze przynosi rewelacyne efekty. A takze zaczęłam miesiąc w którym chciałabym sprobowac przeżyć bez mięsa. Twój post jeszcze bardziej mnie zmotywowal :) bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i ogromnie się cieszę że natrafiłam na Twojego bloga jakiś czas temu :)

    ReplyDelete
  17. czystek piję od dawien dawna i zawsze ratuje mnie z opresji przeziębieniowej :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie :) Zamiast od razu sięgać po gripexy, teraflu i inne świnstwa, lepiej spróbować wyleczyć się najpierw czystkiem:)

      Delete
  18. Uwielbiam Twoje wpisy <3

    ReplyDelete
  19. Słyszałam same plusy na temat czystka. Czasami wyskakują mi jakieś niespodzianki, więc chętnie go w końcu wypróbuję, żeby przekonać się o jego pozytywnych mam nadzieję właściwościach.

    ReplyDelete
  20. Czystek to jest coś cudownego i można go kupić w każdym zielarskim i przez internet (jest dużo taniej) polecam!!!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja kupiłam w zielarskim :) Mogłabyś podać stronę online godną polecenia:)?

      Delete
    2. Moja koleżanka kupowała i dużo taniej płaciła. Mówiła mi jaka to strona ale za nic nie mogę sobie przypomnieć :-(

      Delete
  21. Polecam "Jaglany detoks" Marka Zaręby i jego blog http://gotujzdrowo.com/. Pyszne i zdrowe przepisy:) P.S Kasiu jakim aparatem zrobiłaś zdjęcia do posta?, są magiczne:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za rekomendację! :)
      Do tych zdjęć użyłam Nikona d810 :)

      Delete
  22. A ja nie mogę przekonać się do smaku czystka. Jest okropny.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Można spróbować osłodzić miodem lub dodać cytrynę, by było smaczniej :)

      Delete
  23. Ja też nie lubię korzystać ze stron internetowych, kiedy gotuję, dlatego często kupuję książki z wegetariańskimi przepisami :) Niestety oprócz Jadłonomii nic mnie jeszcze aż tak bardzo nie oczarowało. Znalazłam za to ostatnio świetnego bloga, nie dość, że jest wegański to jeszcze przepisy są mniej tłuste i ciężkie od tych Marty Dymek. http://www.oatmealandfigs.pl/ polecam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Na pewno zajrzę na tę stronę :) dzięki !

      Delete
    2. Ja się akurat z mięsem nie żegnam, ale jakiś czas temu dodawałem trochę gadżetów do wegańskiego bloga ze sporą ilością ciekawych przepisów: http://truetastehunters.blogspot.com

      Delete
    3. Wczoraj ktoś polecił na instagramie i już zaczęłam śledzić :)

      Delete
  24. Jeżeli chodzi o czystek to jest to naprawdę wartościowe zioło, jednak muszą na niego uważać panie które stosują antykoncepcje hormonalną, gdyż obniża jej działanie.
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  25. Kasiu, jeśli chodzi o książki to szczerze polecam "Warzywo" Dominiki Wójciak. Książka jest podzielona na rozdziały, gdzie każdy jest poświęcony jednemu warzywu. Dla mnie sporo przepisów to petarda :) przyznam szczerze, że o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż "Jadłonomia".

    ReplyDelete
  26. Ja też pije czystek, niestety muszę go pić duszkiem z zatkanym nosem, bo nie mogę znieść jego smaku ;<

    http://sosnowskaphoto.blogspot.com

    ReplyDelete
  27. Wegetarianie są zdrowsi, żyją dłużej i wyglądają młodziej :) Sam plusy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Grunt to odpowiednio zbilansowana dieta :)

      Delete
  28. Piękne zdjęcia i stylowy kubeczek :)
    Zapraszam do mnie

    ReplyDelete
  29. Mocno wszystkim polecam blog Elli Woodward. Dzieki niej dokonala sie prawdziwa rewolucja w moim odzywianiu i nie tylko. http://deliciouslyella.com/ oraz 2 jej ksiazki: Deliciously Ella Every Day & Deliciously Ella: Awesome ingredients, incredible food that you and your body will love

    ReplyDelete
  30. Kasiu kochana, powiedz mi jak stworzyłaś tego gifa z parą?

    ReplyDelete
    Replies
    1. To dzieło mojego męża :D Zrobił ten gif w photoshopie :)

      Delete
    2. No to zdolnego masz tego męża :D

      Delete
  31. Ja polecam stronę: http://gotujzdrowo.com/ oraz książkę "Jaglany detoks".

    ReplyDelete
  32. Mega polecam pasztet z soczewicy, jest przepyszny. Nie jestem mistrzem w gotowaniu (nawet nie lubie gotowac), ale za to przepis latwy i ja to doceniam. Pozdrawiam ze slonecznego Madrytu!!!

    www.ladyagat.com

    ReplyDelete
  33. Dowiedziałam się wiele nowych rzeczy, bardzo ciekawy post :)

    Zapraszam: Mój blog

    ReplyDelete
  34. Kasiu, jeśli chodzi o wegańskiego bloga to polecam http://ervegan.com ! Uwielbiam go tak bardzo jak uwielbiam jaglane pulpeciki z jarmużem ;)

    ReplyDelete
  35. Byłoby super, jakbys dodawała co jakiś czas na bloga jakieś wegetariańskie dania :) Pewnie zmotywowałabyś sporą część czytelników :)

    ReplyDelete
  36. Dziękuję wszystkim za komentarze i polecane książki/blogi <3

    ReplyDelete
  37. Chyba tym postem przekonałaś mnie do picia czystka :)

    ReplyDelete
  38. o tak, książka Jadłonomii i jej blog są świetne i mega inspirujące. Wegańskich i wegetariańskich blogów i przepisów jest dużo, i też trzeba umieć się w tym odszukać, ja lubię przepisy proste i nieskomplikowane, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić bloga Bananowe Pole - kuchnia wegańska, ale prosta, kolorowa i smaczna. Poza tym polecam różne portal, które zbierają przepisy, tam też jest dużo ciekawych rzeczy :)

    Pozdrawiam, Zet

    ReplyDelete
  39. link się nie wkleił - więc ponawiam :) http://www.bananowepole.pl/
    a czystek tez piję i również sobie chwalę. Ogólnie herbatki ziołowe, to coś co lubię :)

    ReplyDelete
  40. http://veganbanda.pl/ -przepisy niby proste i mało spektakularne, ale chętnie zaglądam zwłaszcza jak mi się zachce czegoś słodkiego :)

    ReplyDelete
  41. Znam i lubię obie rzeczy! Czystek pijemy z mężem na dzbanki, głównie ze względu na odporność (ważna przy dwójce dzieci - szkoda, że one raczej niechętnie). Jadłonomię też uwielbiam, bardzo często z niej korzystamy. Z wegetarianizmem - jemy mało mięsa, ale jak już jemy to porządne (mąż jest arcymistrzem w stekach) i tego bym sobie nie odmówiła.

    ReplyDelete
  42. Ja od zawsze nie jem mięsa, ale irytuje mnie to trochę, że taka moda się teraz zrobiła i wszyscy myślą, że nie jem bo tak fajnie. Już od dziecka nie jadłam, nie smakuje mi i pomimo iż czasami coś mięsnego uważam , że ładnie pachnie ale obrzydza mnie. U mnie to chyba rodzinne... mój tata dopiero po ślubie zaczął jeść mięcho, ja i moja siostra również.
    Tego czystka to chyba podświadomie poszukiwałam ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Myślę, że u niektórych to faktycznie moda, ale część ludzi po prostu jest coraz bardziej świadoma tego, co je. Kiedyś mało kto wspominał o tym, jak powstaje jedzenie lub w jakich warunkach żyją zwierzęta pod ubój, a dziś dość często można natknąć się na różnego rodzaju materiały na ten temat.

      Delete
  43. A czy nie takie same właściwości ma zielona herbata?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Od zielonej herbaty różni się tym, że nie zawiera szkodliwych substancji psychoaktywnych jak teina, teofilina, teobromina :)

      Delete
  44. Ja chyba nie potrafiłabym zrezygnować z mięsa (chociaż właściwie jem tylko kurczaka);) O czystku nie słyszałam, ale chyba się skuszę i go kupię.

    http://theblacksweatshirt.blogspot.com/

    ReplyDelete
  45. Od ponad roku chodzi za mną ten czystek i chyba mnie przekonałaś! W zimie często wyskakuje mi opryszczka, a o chorych zatokach to nawet nie wspomnę, więc niema co dłużej zwlekać! :D
    Jeśli chodzi o ciekawe książki związane ze zdrowym odżywianiem, to polecam "Pokonać alergie" Bożeny Kropki(ogólnie jest to o odczulającej diecie bezglutenowej, ale myślę że każdy znajdzie tam coś dla siebie). Moje dziecko też jest alergikiem, więc doskonale Cie rozumiem!
    Pozdrawiam! Keira

    ReplyDelete
  46. Czystek NIE chroni zwierząt przed kleszczami i pchłami! Jestem weterynarzem, w swojej praktyce spotkałam kilka zwierząt, których właściciela zabezpieczali psy czystkiem. Skończyło się na babeszjozie. Kto miał do czynienia z tą chorobą, ten doskonale wie jak źle to może się skończyć.

    ReplyDelete
  47. Kupiłam czystek, ale ciągle mam problem z systematycznością - dobrze, że dostałam taką przypominajkę :D A Jadłonomia rządzi! Nie jestem weganką/ wegetarianką, ale chciałam wprowadzić do swojej diety o wiele więcej warzyw i to właśnie Jadłonomia mi w tym pomogła. Kasiu, polecam Ci jeszcze dwa polskie blogi: http://ervegan.com/ oraz http://truetastehunters.blogspot.com/ . Może też znajdziesz tam coś dla siebie do upichcenia. Pozdrawiam :*

    ReplyDelete
  48. Kochana Kasiu, zachęciłaś mnie do picia czystka i nawet (może trochę bez zastanowienia) go kupiłam. Później postanowiłam poszperać w sieci, by zobaczyć czy faktycznie ma takie wspaniałe właściwości. I niestety przekonałam się, że jest to ziółko słabo zbadane. Naukowcy udowodnili, że na pewno pomaga na odporność, ale reszta trochę naciągana, bo nie ma na ten temat żadnych badań. Znalazłam nawet tekst na blogu, którego autorka zajmuje się roślinami naukowo i była dość sceptyczna co do czystka. Oczywiście spróbuję czy wpłynie na moją odporność, ale boję się też pewnych efektów ubocznych o których można przeczytać. Mój wpis nie ma zamiaru negować Twojej chęci do polepszania zdrowia, ale sama spróbuj poczytać więcej. Serdecznie pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A jakie efekty uboczne ma? Ja nigdy nie spotkałam się z takimi informacjami o czystku.

      Delete
    2. Ludzie mieli długotrwałe biegunki (lekko ujmując) i ogólnie złe samopoczucie. Podobno te cudowne właściwości ma żywica z czystka (i to właśnie ją badali naukowcy, a sama herbatka to chwyt marketingowy czy efekt placebo murowany

      Delete
  49. vespelicious06/03/2016, 20:04

    Warto dodać, że czystek można zaparzać aż 3 razy (ale ja zaparzam 2, bo z trzeciego już niewiele zostaje smaku i koloru) i to, że trzeba zwrócić uwagę na skład: mają to być konkretnie liście czystka, bo niektórzy producenci mielą też gałązki, które nic nie dają, a pogarszają smak. Ja polecam MyVita - bardzo dobra jakość. Też staram się pić regularnie i na początku tak samo jak Ty miałam spore problemy z wypryskami, które teraz się uspokoiły - zawsze największy syf wychodzi przez skórę ;)
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  50. A jakiej firmy kupiłaś herbatę z czystka?

    ReplyDelete
  51. Uwielbiam takie posty, świetne są jeszcze "tygodniki" na blogu Aniamaluje i "odkrycia tugodnia" na blogu Alina Rose :)

    ReplyDelete
  52. ale trafiłaś! moi dwaj ulubieńcy - czystek i jadłonomia ♥

    ReplyDelete
  53. Jestem Twoją fanką od dawna, ale chyba nic nigdy nie napisałam. Ale muszę ! Kurczę, Kasia fajna z Ciebie dziewczyna ! Bije od Ciebie taka naturalność i ciepło. Trzymam kciuki za Ciebie w każdej drodze, którą obierasz. Z buziakami od małego Frania, który właśnie ochoczo okopuje mnie w brzusiu :) :* / Ewelina

    ReplyDelete
    Replies
    1. Strasznie mi miło! Najlepszości dla Was <3

      Delete
  54. A ja mam problem z czystkiem - po zaparzeniu w kubku powstaje okropny osad. Wykluczyłam ewentualny kamień w wodzie lub czajniku, pozostaje kwestia jakości czystka chyba. Może ktoś podać jakieś sprawdzone źródło (najlepiej online), tak żeby nie było osadu?

    ReplyDelete
  55. Ja osobiście kupuję czystek cięty( kwiaty i liscie bez łodyg) i mi odpowiada. Kupuję na e-natura.pl.
    Szybka wysyłka i miła obsługa. Polecam

    ReplyDelete