27.10.15

sweater weather



Czy zdarzyło się Wam kiedyś kupić wielki, puchaty sweterek, który miał grzać w jesienne chłody, a w rzeczywistości okazało się, że jego wygląd w ogóle nie przekłada się na to, że jest w nim ciepło? Jeśli tak, to jestem pewna, że kierowaliście się wtedy tylko wyglądem sweterka, nie zerkając na skład, bo sama przechodziłam przez to zanim wdrożyłam się w temat rozsądnych zakupów. Poniżej kilka rad z życia wziętych, które pomogą Wam uniknąć nietrafionych swetrowych zakupów :)


Sama cena swetra zwykle już wskazuje na to, z czego jest stworzony, gdyż te tanie najczęsciej są w całości z akrylu lub tylko z odrobiną domieszki wełny, choć to też nie zawsze reguła- niektóre marki "z wyższej półki" życzą sobie za swoje produkty z zasady dużo, niekoniecznie adekwatnie do jakości.

Have you ever been deceived by a big, fluffy sweater – it had to hold you in its warm embrace in cold autumn evenings and failed. If you answered yes, I’m 100% positive that you judged the sweater by its cover/looks, not fabrics. Well, I had it myself before taking first steps in the subject of mindful shopping. Some tips below to avoid unsatisfactory sweater hunting :)


Most often just a glance on prices gives you a hint what a sweater is made of – those 100% acrylic or with little addition of wool are usually cheaper. However, beware – some upscale brands charge a lot for their products, and high price doesn’t have to go hand in hand with quality here.


Jeśli chcecie mieć pewność, że sweter będzie Was odpowiednio grzać, to stawiajcie na produkty 100% wełny lub z dużą zawartością (najlepiej min. 75%), bo wełna = ciepełko. Wełna, czyli ogólnie sierść owiec, to naturalne włókno o właściwościach termoizolacyjnych, dlatego tak dobrze grzeje. Minusem wełnianych, grubych swetrów może być nieprzyjemne uczucie gryzienia, stąd też czasami produceni dorzucają do składu miniamalne domieszki nylonu, poliestru, poliamidu, akrylu czy też wiskozy lub też naturalne włokna tj. jedwab czy bawełna, które mają na zadaniu m.in. zniewelowanie odczucia szorstkości.

If you want to be sure that a sweater will warm you up, chose 100% wool (at least 75%) because wool = warm. Wool is a textile fiber obtained from sheep or other animals, and due to its excellent heat-insulating properties it can warm everybody up. Its shortcoming is the unpleasant feeling of itchiness and irritation, therefore manufacturers add a minimum amount of nylon, polyester, polyamide, acryl, viscose, or natural fabrics, such as silk or cotton, to reduce it.


Istnieją różne rodzaje wełny. Najbardziej znane to: wełna owcza, kaszmir, wełna z merynosa, moher (z kóz angorskich), alpaka (z alpak i lam) i angora (z królików angorskich- kochani, unikajmy tego rodzaju wełny, gdyż sposób jej pozyskiwania wiąże się z cierpieniem zwierząt).

Kaszmir to najdroższa wełna z kóz kaszmirskich. Cena kaszmirowego swetra może przekraczać 1000zł (choć nierzadko kosztują znacznie więcej), jednak zdarzają się przypadki sieciówkowych egzemplarzy, które stworzone są z tzw. kaszmiru II gatunku, przez co są trochę tańsze. Mój sweterek z M&S kosztował 399zł. No i w tym momencie grzechem byłoby nie wspomnieć o second-handach. Drugi sweterek, ten ciemnoszary golf, kupiłam w ciucholandzie za całe 2 zł! Kochani, jeśli chodzicie po lumpeksach, to możecie zaoszczędzić grube pieniądze, a jak pisałam już w tym wpisie, swetry często są niedoceniane, leżą i tylko czekają aż je odkryjecie! :)

Different types of wool cover: sheep wool, cashmere, merino wool, mohair (from Angora goats), alpaca fiber (from alpacas and lamas), and angora (from Angora rabbits).

Cashmere is the most expensive one here. The price of cashmere sweater can exceed 1000 PLN (or even more), but there are some clothes offered in chain stores available for less money made of lower quality cashmere, e.g. my M&S sweater for 399 PLN. And don’t you dare forget about second-hand shops. I bought the second sweater – the dark grey turtleneck pullover – only for 2 PLN! If you visit thrift shops, you can save lots of money, and, as you learned, sweaters are unappreciated, they are waiting for you to discover them! :)



Jak wiadomo, produkty wełniane są drogie, więc nie każdy ma ochotę wydawać pieniądze na sweter wełniany, gdy może kupić z akrylu w cenie kilkakrotnie niższej. Niestety coś za coś- w przypadku akrylu nie możemy liczyć na uczucie ciepełka, jakie daje wełna. Akryl nie absorbuje wilgoci, więc w przypadku spocenia się zimą, będzie nam nie tylko zimno, ale też bardzo nieprzyjemnie i wilgotno. Kolejnym minusem akrylu jest to, że się elektryzuje, więc jeśli zastanawialiście się kiedyś, skąd wiecznie elektryzujące się włosy podczas noszenia czapek i szalików, to koniecznie sprawdzcie ich skład.

Podsumowując, jeśli marzą Wam się ciepło spędzone jesienno-zimowe dni, zwracajcie uwagę na to, z czego zrobione są Wasze sweterki, a także dodatki jak czapka czy szalik oraz nie zapominajcie o możliwościach, jakie dają ciucholandy!:)

Well, wool products are expensive, and many people are not eager to spend more on a wool sweater if they can buy a sweater made of acryl for smaller money. Tit for tat – acryl won’t warm you up. It doesn’t absorb moisture, so when you transpire, you’ll feel both: unpleasant and cold. Another weakness of acryl is that wearing it your hair pick up static – check your hats and scarves.

Summing up, if you dream of warm autumn-winter days, pay attention to what your sweaters and accessories are made of and don’t forget about second-hand shops! :)



1st photo: Finke sweater | Acne Studios scarf | Denimbox pants | Isabel Marant sneakers via luisaviaroma.com


← Newer Post Older Post →

76 comments

  1. Od dziś będę bardziej przyglądać się składom ubrań :)

    ReplyDelete
  2. Największe i najbardziej luksusowe firmy odzieżowe bojkotują ubrania z angory. Szkoda, że przy okazji postu nie ma o tym wzmianki. Może więcej osób dowiedziałoby się o okrutnych warunkach pozyskiwania angory.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz rację, mogłam poruszyć ten temat, bo sama nie noszę i nie kupuję swetrów z angory właśnie z tego powodu. Myślę, że jesienią będzie jeszcze okazja do stworzenia takiego wpisu.

      Delete
    2. Zdecydowanie odradzam angorę! Kroliki bardzo cierpią. Jest to zupelnie niepotrzebne cierpienie. Moze jednak uda sie edytowac post i dodac cos na ten temat? Nie kazdy czyta komentarze.

      Delete
    3. Wprowadziłam krótkie info, jednak uważam, że ten temat warto poruszyć jeszcze przy innej okazji.

      Delete
  3. najfajniejsze są te upolowane w SH, cena niska a skład cudny :)

    ReplyDelete
  4. Love knit for fall!
    xoxo
    http://www.bloglovin.com/blogs/donkeycool-4487669/

    ReplyDelete
  5. Super post! Bedę częściej sprawdzała z czego wykonane są swetry, które planuje kupić :) --->
    http://stylishlenses.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. Podoba mi się to, w jakim kierunku zmierza Twój blog- coraz lepsze wpisy :)

    ReplyDelete
  7. Dzisiaj byłam w lumpeksie w poszukiwaniu swetrów i znalazłam 2 w idealnym stanie, są mega grube i ciężkie :) i aż sprawdzę skład... pierwszy 100% bawełna, a w drugim została wycięta metka :(

    P.

    ReplyDelete
  8. Właśnie dlatego uwielbiam second handy :) upolowałam już kilka świetnych swetrów za kilka-kilkanaście złotych (m.in. duży, grubiutki z wełny, z dodatkiem angory, co prawda, ale pozwalam sobie na kupowanie angory i skóry w ciuchach, bo wychodzę z założenia, że skoro nie daję zarobić firmie na tym produkcie i nie zwiększam popytu, a produkt już i tak został kupiony, to po prostu nikogo nie krzywdzę, oraz kilka z kaszmiru), czapek, szalików, a ostatnio nawet płaszcz z dużym procentem wełny (najlepszy zakup ever). Zaraziłam też miłością do lumpków mojego chłopaka (kupno świetnych butów czy spodni za niewielkie pieniądze jest najlepszym argumentem) ;)
    Świetny wpis, czekam na kolejne w tej tematyce :)

    ReplyDelete
  9. A ja planuję zrobić sobie sweter sama! :D Wyniesie mnie to ok 100 zł za 75% alpaki i 25%wełny.

    ReplyDelete
  10. właśnie również staram się szczególnie w przypadku 'ciepłych' swetrów zwracać uwagę na skład i choć wiskozowo - poliestrowy sweter z zary bardzo mnie kusi ze względu na swój wygląd to nadal się trzymam i szukam pięknego cieplusia na moją kieszeń :) póki co w żadnym z sh do których nierzadko zaglądam nie natrafiłam na nic ciekawego z super składem i dobrym wyglądem (niesprany, bez dziur, zaciągnięć, nierozciągnięty itp)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie o to chodzi, że sieciówki często kuszą fajnym designem ciuchów (nie jestem bez grzechu, bo parę razy dałam się skusić), ale nie zawsze to idzie potem w parze z przydatnością tych ubrań..

      Delete
  11. Wszystkie moje ulubione swetry pochodzą z second handów. Mam kilka kaszmirowych, kilka wełnianych i wiem, że posłużą mi przez lata.

    ReplyDelete
  12. Niech żyją second handy! :-) mam już kolekcje 100%kaszmirowych sweterków i mam nadzieje że się powiększy! Ale dobrze jest polować na kaszmiry w secondhandach w lecie, nikt wtedy nie zwraca uwagi na swetry ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie, latem można znaleźć super rzeczy:)

      Delete
  13. Ja mam na sumieniu kupowanie swetrów o 'sztucznym' składzie, tylko dlatego, że ich wygląd mnie oczarował. Jednak z biegiem czasu okazywało się zawsze, że są super tylko do kilku pierwszych prań, no i jak zauważyłaś - ciepełkiem nie grzeszą :( Tak więc od jakiegoś czasu zwracam uwagę na skład na metce - to zdecydowanie przekłada się potem na długowieczność i praktyczność noszenia ukochanych swetrów:)
    A w planie mam właśnie wizytę w sh w rodzinnej miejscowości, bo tam wiem gdzie jest szansa coś upolować :) Tak więc trzymajcie kciuki :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
    Replies
    1. W małych miejscowościach kryją się najlepsze secondhandy- sprawdzone info :D

      Delete
  14. W sumie nigdy nie zwracałam uwagi na skład swetrów, koncentrowałam się raczej na grubości i kroju ;/ Bardzo przydatny post, oby takich więcej! :):)

    ReplyDelete
  15. Mam trzy świetne swetry z second handu. Jeden 100% kaszmir kupiony kilka dni temu za 3,5 zł. Jeden z M&S z angory i jeden z nieznanej firmy z wełny z domieszką kaszmiru. Są cienkie, ale niesamowicie ciepłe :)

    ReplyDelete
  16. SH to najlepsze co może być....zawsze omijałam z daleka, a w tym roku zmieniłam zdanie - znalazłam idealny sh w którym zawsze coś extra kupię. Sama w to nie mogę uwierzyć, że kupiłam szal ACNE STUDIOS za 16 zł. kolekcja 2014 r. do tej pory nie wiem jak to możliwe:) pozdrawiam

    ReplyDelete
  17. Ja też zawsze kupowałam "po grubości"... moje życie legło w gruzach :D

    ReplyDelete
  18. Moja, każda wycieczka do SH kończy się kupnem jakiegoś swetra. Nie ważne czy jest to Zimą czy Latem. Chyba jestem swetromaniaczką - ale dobrze mi z tym. Kilka perełek mam też od babci☺

    ReplyDelete
  19. Też upolowałam kaszmirowy za niecałe 2 zł!!! :) Jestem z siebie taka dumna :D

    ReplyDelete
  20. W takim razie wybieram się w weekend na poszukiwanie mojego welnianego sweterkowego przyjaciela:)

    ReplyDelete
  21. Mój najlepszy łup- melanżowy sweter Acne 100% wełny ! Yeah!:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Biorąc pod uwagę ceny sklepowe Acne, to zapewne zrobiłaś interes zycia :)

      Delete
  22. Kasiu, a wyników konkursu można się niedługo spodziewać? :)

    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  23. Od dziś patrzę na skład z czego wykonany jest sweter. Dużo razy zdarza mi się kupić piękny sweterek, ale tak naprawdę nie było mi w nim ciepło, a lecz przeciwnie. Cudowny blog, zaglądam tu coraz częściej! :D

    PIANKAOFSTYLE.BLOGSPOT.COM-KLIK!

    ReplyDelete
  24. W zeszlym roku wypatrzylam sobie ladny szary sweter w zarze 100% z welny, jednak wrocilam po niego nastepnego dnia po dluzszym namysle. Jako ze szarego koloru juz nie bylo postanowilam wziac inentyczny model tylko koloru bezowego. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy w domu odkrylam, ze sweter bezowy nie jest juz w 100% z welny ale posiada jej 45%... takze niestety ten sam model swetra moze sie roznic nie tylko kolorem lecz skladem.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj, to już moim zdaniem zagrywka bardzo nie fair :/

      Delete
  25. Fajnie, że moda na swetry wraca, zdjęcia aż zachęcają do włożenia takiego ciepłego swetra, może sama też "dokopię się" do kilku starych poczciwych wełnianych swetrów. Jeśli można, to zapraszam tez do siebie, na mojego dopiero w tym tygodniu odpalonego bloga, trochę jeszcze gubię się w zawiłościach blogowania, więc z góry proszę o wybaczenie, ale miło by było gdyby ktoś mnie odwiedził:)
    http://www.minimalissmo.blogspot.com/

    ReplyDelete
  26. Kasiu, kiedy post o zimowych kurtkach? :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam na liście postów do przygotowania :))

      Delete
  27. A stanik z jakiej firmy?

    ReplyDelete
  28. I tu masz racje, wsumie to nigdy nie patrze na sklad z czego zrobiony jest moj sweterek, jednak mam taka mala obsesje jesli chodzi o szale i szaliki.. uwielbiam je a jednak niektore mimo ze wygladaja ja wielkie i cieple sa naprawde beznadziejne. Fajnie zobaczyc ze nie jestem ta jedyna ktora sprawdza metki przed zakupem haha
    by http://nikolakruszewska.blogspot.co.uk

    ReplyDelete
  29. Kasiu, fajnie, że poruszasz takie tematy, bo niestety młode dziewczyny nie interesują się takimi sprawami, a jako ich idolka możesz w przyjemny sposób przekazać najważniejsze informacje :)

    ReplyDelete
  30. Właśnie niedawno kupiłam ten szal z Acne i jestem mega szczęśliwa. Teraz szukam porządnego swetra :)

    ReplyDelete
  31. Dopiero teraz, uświadomiłaś mi jak ważne jest, żeby patrzeć na skład ubrań ;)

    zapraszam:
    http://sosnowskaphoto.blogspot.com

    ReplyDelete
  32. Od niedawna zaczęłam patrzeć jaki skład maja ubrania, które chce kupić, niestety większość z nich jest wykonana ze sztucznych tkanin, czasami trzeba sie naszukać. na szczęście w SH jest tego dość dużo :)

    ReplyDelete
  33. Warto zaglądać też na promocje do sklepów z lepszą jakością ubrań. Ja swój sweter 100% wełny z merynosów kupiłam na przecenie w COS i zamiast 399 zł zapłaciłam 99 :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kupowanie na promocjach to też super sprawa, o ile uda się zdążyć kupić wymarzoną rzecz przed setką innych chętnych:)

      Delete
  34. w poprzednim wpisie na laptopie to jakiś wygaszacz ekranu?:)

    ReplyDelete
  35. Mi ostatnio udało się upolować czarne ponczo 100% kaszmiru ca 1zł byłam prze szczęśliwa!

    ReplyDelete
  36. z innej beczki- jakie metody depilacji stosujesz? na jak długo starczają oraz co golisz?;-) jeśli to zbyt intymne nie odpowiadaj ,dzięki ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chyba nie liczysz na pełną odpowiedź ;) Preferuję do depilacji kremy typu Veet, które zbiera się z nóg plasitkowymi, elastycznymi szpatułkami :)

      Delete
  37. Bardzo fajny post! Na pewno przyda się przed zimą :)
    Ja dziś odkryłam w Częstochowie fenomenalny dyskont z odzieżą używaną. Zaopatrzyłam się w kilka swetrów dobrej jakości. Naprawdę SH to dobry wynalazek ! ;)
    Pozdrawiam.
    https://welldressedbyewa.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ooo, jeśli możesz to podaj adres! Do Czewy mam rzut beretem, a nie znam żadnych adresów :)

      Delete
    2. Też poproszę o adres. Mieszkam w Częstochowie, więc chętnie zajrzę :DD

      Delete
    3. I jaaaa :D

      Delete
    4. Ewo, prosimy!:)

      Delete
  38. Kasiu, czy ten sweter , który miałaś ostatnio na zdjęciu z inst, to ten model? Strasznie się cieszę, że w końcu jest polska strona cubus i można zamawiać :)

    https://cubus.com/pl/7169297_F941

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kurcze, nie mam go u siebie, a nie jestem pewna, bo kolor wydaje się jaśniejszy, ale to może sprawka zdjęcia.

      Delete
  39. Love this post, can't beat a good sweater!
    Holly x
    The Twins' Wardrobe

    ReplyDelete
  40. Rewelacyjny post!

    ReplyDelete
  41. Kasiu, wiem, że jakiś czas mieszkałaś w Stockholmie. Jakieś SH, które warto odwiedzić? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj, chyba pomyliłaś mnie z kimś innym :) W Sztokholmie byłam raptem tydzień :)

      Delete
  42. Cudowne sweterki! Też aktualnie poszukuje, ciepłych, ciekawych modeli. Może znasz Kasiu jakieś niedrogie SH w Londynie lub okolicach?
    Ps Zapraszam do siebie ms-inspiring.com - blog dopiero się pomału rozwija, więc prosze o cierpliwość.
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Poza Polską znam tylko kilka w Berlinie ;)

      Delete
  43. kurcze tak czytam te komentarze i zastanawiam sie gdzie wy macie te secondhandy, w ktorych kupujecie ubrania acne? :D choc przyznam mnie tez sie udaje czasem trafic na mega okazje, ale w wiekszosci to sa po prostu rzeczy z sieciowek typu zara, h&m, mango...raz kupilam spodnie all saints za 1zl, nawet chyba nie byly duzo uzywane, bo brudzily mi rece przy zakladaniu :p bardzo fajny design, z suwakami na nogawkach i z takimi harmonijkami nad kolanem

    ReplyDelete
  44. Kasiu, przemierzyłam dziś dwie galerie w Krakowie i całe zalando (no, to może lekka przesada, że całe) w poszukiwaniu dłuuuugiego szarego kardigana w stylu Twojego kultowego z Cubusa i....i nic :C nie znalazłam nic godnego uwagi i spełniającego warunek długości przynajmniej do połowy łydki. Czy mogłabyś mi coś polecic? może gdzieś coś takiego widziałaś? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chciałbym pomóc, ale zupełnie nie orientuję się w sieciówkowym asortymencie. Jedyne co mi przychodzi do głowy i jest warte uwagi to kamizelka z Solara (widać ją na przedostatnim zdjęciu na insta), jednak to nie sweter z długimi rękawami, którego poszukujesz.

      Delete
  45. Skad ten piekny szary szal? :-)

    ReplyDelete
  46. Kasiu :) masz chyba kilka swetrów z Finke (tak mi się wydaje). Powiedz mi proszę, czy one "gryzą" czy są przyjemne w noszeniu? W końcu to 100% wełny. Zastanawiam się nad kupnem sweterka, ale ze względu na jego cenę wolę się upewnić :)

    ReplyDelete
  47. z mega grubych swetrów to polecam vingil http://vingil-lab.livejournal.com/20349.html :) ten jest mistrzowski, szkoda że w Polsce takich nie szyją....

    ReplyDelete
  48. Niedawno w SH kupiłam bardzo podobny do Twojego sweterek 100% kaszmir, z metką Marks&Spencer. Za 3 zł :) Uwielbiam ciucholandy!

    ReplyDelete
  49. Mam kilka swetrów z kaszmiru z ciuchlanu <3

    ReplyDelete
  50. 39,40m2 położone w centrum Opola na ul. Ko¶nego.

    ReplyDelete
  51. Chyba naprawde czas zaczac czytac co jest napisane na metkach :)

    ReplyDelete